Xiaomi Mi 9T zostało właśnie oficjalnie zaprezentowane. Jeżeli oczekiwaliście poważnych nowości, to tu ich nie znajdziecie, ponieważ jest to na dobrą sprawę europejskie Redmi K20.
Xiaomi Mi 9T - mocy pod dostatkiem
Debiut Redmi K20 zdecydowanie się udał. Nowa submarka doczekała się nowych high-endów, a my, klienci, kolejnego przystępnego flagowca w ofercie. Okazuje się jednak, że Europejczycy otrzymają Redmi K20 pod zmienioną nazwą. Ta ma brzmieć Xiaomi Mi 9T. W zasadzie wszystkie cechy pierwowzoru zostały zachowane, zatem mamy tutaj bezramkowy wyświetlacz AMOLED z wbudowanym skanerem linii papilarnych czy wysuwaną z góry przednią kamerkę. Trzeba przyznać, że pod względem wyglądu to znakomita propozycja.
Warto dodać, że w czarnej wersji kolorystycznej pojawi się specjalny wzór kevlaru na pleckach, dzięki czemu sprzęt powinien wyglądać jeszcze lepiej. Całokształtu dopełniają mocne podzespoły, w tym Snapdragon 730, 6 GB RAM i bateria 4000 mAh.
Dane techniczne Xiaomi Mi 9T
- 6,39-calowy ekran AMOLED o rozdzielczości Full HD+ (2340 x 1080 pikseli), chroniony szkłem Gorilla Glass 5,
- Snapdragon 730 z grafiką Adreno 618,
- 6 GB LPDDR4X RAM,
- 64 lub 128 GB pamięci wbudowanej UFS 2.1,
- Android 9 Pie z MIUI 10,
- dual SIM (2 x nanoSIM),
- LTE,
- Bluetooth 5.0,
- GPS, Glonass,
- NFC,
- WiFi 802.11 ac,
- złącze USB typu C,
- audio jack 3,5 mm,
- potrójny aparat główny:
- 48 Mpix z f/1.75 (sensor Sony IMX582),
- 8 Mpix z f/2.4 i teleobiektywem,
- 13 Mpix z f/2.4 i szerokokątnym obiektywem o kącie widzenia 124,8 stopni.
- kamerka 20 Mpix z f/2.2,
- bateria 4000 mAh z szybkim ładowaniem 18 W.
Xiaomi Mi 9T będzie oferowane w wersji z 6 GB RAM i 64 GB pamięci wbudowanej w cenie około 1399 - 1499 złotych. Wariant ze 128 GB ma z kolei kosztować około 1599 - 1699 złotych. Moim zdaniem sprzęt ma szansę zrobić sporą karierę, choć z drugiej strony czeka go bardzo wyrównana walka z tańszym Xiaomi Mi 9 SE i świetnie wycenionym Xiaomi Mi 9. Jestem ciekaw, co klienci będą najchętniej wybierać spośród tego trio.
źródło: Fone Arena
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu