Xiaomi szybko wspiął się na czwarte miejsce na globalnym rynku smartfonów. W naszym kraju ma jeszcze wyższe notowania. W ostatnim kwartale 2019 roku zdetronizował Huawei, plasując się na drugim miejscu, tuż za Samsungiem. Możliwe, że w 2020 r. utrzyma swoją pozycję.
Autorem wpisu jest Barbara Mejssner.
Wysoką pozycję na światowych rynkach Xiaomi zdobył niewiarygodnie szybko. Chińska firma powstała zaledwie dekadę temu, a obecnie jej wartość rynkowa jest wyceniana na 50 mld USD. Na światowym ryku smartfonów uplasowała się na czwartej pozycji. Smartfony to nie jedyna część biznesu, Xiaomi zbudowała również największą platformę IoT łączącą 213 milionów inteligentnych urządzeń, niezbędną do rozwoju skalowalnych projektów Internet of Things. Jest też producentem urządzeń do domowej rozrywki.
Według raportu firmy Canalyst omawiającego rynek smartfonów w IV kwartale 2019 roku Xiaomi sprzedał 33 miliony sztuk smartfonów, co stanowi znaczący skok w porównaniu z rokiem 2018 (26,8 milionów) i zwiększył udział w rynku z 7,3 do 9%. Oznacza to wzrost na poziomie 23%, co uczyniło z Xiaomi jedyną firmą z dwucyfrową stopą wzrostu na liście światowych dostawców. Na europejskim rynku wzrost był jeszcze wyższy - wyniósł 73%. O 44%, według portalu Statista zwiększyła się także sprzedaż kategorii Internet Rzeczy i urządzenia do domowej rozrywki.
Mimo dywersyfikacji oferty smartfony nadal stanowią ponad 60% przychodów Xiaomi, choć nastąpił spadek o 10% spadek w porównaniu z rokiem ubiegłym. Ma to związek z nasyceniem rynku tymi urządzeniami. Cykl wymiany smartfonów uległ wydłużeniu, co powoduje spadek sprzedaży jednostkowej. Xiaomi ma jednak nadzieję, że smartfomy 5G zapewnią nowe otwarcie na rynek i udziały w przychodach z tej działki wzrosną już w obecnym roku, gdy trafią one na rynek. Podczas 6 Światowej Konferencji Internetowej, prezes i dyrektor generalny Xiaomi, Lei Jun, ujawnił, że w 2020 roku firma wypuści na rynek 10 smartfonów obsługujących sieć piątej generacji. Chińska firma będzie też rozwijać strategię związane z wykorzystaniem sztucznej inteligencji i IoT (AIoT). Według agencji Reuters Xiaomi w ciągu najbliższych 5 lat przeznaczy na ten cel ponad 50 miliardów yuanów (7,2 mld USD).
Nadspodziewanie wysoka pozycja w Polsce
Obecność Xiaomi na europejskim rynku zaczęła się od Polski. Od września 2016 r. telefony tego producenta stały się oficjalnie dostępne dzięki ABC Data, która odpowiada za dystrybucję, a już po trzech latach, pod koniec 2019 roku, Xiaomi zajął drugie miejsce na podium wśród największych sprzedawców smartfonów detronizując w Polsce Huawei.
Do sukcesu przyczynił się niewątpliwie spadek sprzedaży telefonów Huawei związany z niekorzystnym klimatem politycznym wokół firmy - embargiem ze strony USA i ograniczeniami w zakupie urządzeń Huawei w innych krajach. Jak podaje IDC w III kwartale udział Xiaomi w polskim rynku smartfonów wynosił jeszcze 16,2%, a Huawei 23,5%. Natomiast już w IV kwartał 2019 Xiaomi miał już 22,9% rynku, natomiast Huawei tylko 20,6%, Na pierwszej pozycji niepodzielnie króluje Samsung (32,3% w IV kw. 2019).
Przewaga Xiaomi nie jest co prawda duża, ale wygląda na to, że w I kw. 2020 tendencja ta się utrzyma, czas pokaże co będzie dalej. Xiaomi wciąż inwestuje w polski rynek i własną sieć dystrybucji. Obecnie ma w naszym kraju 16 sklepów Mi Store . Za dystrybucję produktów Xiaomi w Polsce odpowiada ALSO (Grupa Roseville), Ingram Micro oraz JTBS w zakresie ekosystemu i pojazdów (m.in. elektryczne hulajnogi, nineboty, smartwatche czy inteligentne czujniki).
Cudów nie ma, jest strategia
Fenomen szybkiego sukcesu Xiaomi miał oparcie w strategii na którą złożyło się wiele elementów. Jest to m. in. (według publikacji "A Case Study on Marketing Strategy of Xiaomi" autorstwa Ashok Panigrahi profesora z NMIMS University w Shirpur w Indiach):
- wejście na rynek smartfonów segmentu niższego i średniego. Xiaomi nie próbował stać się jedynie producentem urządzeń premium;
- strategia tworzenia szumu wokół firmy, stosowana również przez topowe marki takie jak Apple i Samsung;
- przyjęcie tzw. marketingu partyzanckiego (guerilla marketing) jako sposobu na zmniejszenie kosztów wraz z budowaniem silnej więzi konsumenckiej;
- stworzenie lojalnej bazy fanów, składającej się głównie z blogerów, którzy tworzyli szum w Internecie wokół firmy, produktów i usług jakich dostarczała. Na rynku chińskim jako medium do promowania Xiaomi wykorzystano platformę do blogowania Sina Weibo z ponad 400 milionami abonentów;
- zastosowanie kanałów online (Flipkart, Snapdeal i Amazon) do reklamowania i sprzedaży produktów klientom docelowym;
- uzyskiwanie dochodów z oprogramowania. Xiaomi posiadające bazę klientów liczącą ponad 50 milionów użytkowników opracowało własne gry i aplikacje;
- sprzedaż typu "flash". Starsze i bardziej znane marki, takie jak HTC, Samsung czy Apple udostępniają swoje produkty za pośrednictwem detalistów. Xiaomi nie stosuje tej metody, natomiast często wykorzystuje model sprzedaży online flash. Polega on na dostępności w sprzedaży ograniczonej ilości produktów w ograniczonym czasie. Ta metoda zwiększa zyski firmy, zapobiega gromadzeniu się zapasów i nadmiernej produkcji. Np w 2015 r. pierwsze Mi4 trafiły do sprzedaży za pośrednictwem Flipkarta - popyt na telefon przekroczył wówczas jego podaż co najmniej 10 razy.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu