Konsole

Xbox Series X przez kilka lat bez tytułów na wyłączność. Dla mnie super!

Kamil Świtalski
Xbox Series X przez kilka lat bez tytułów na wyłączność. Dla mnie super!
147

Świetna wiadomość dla wszystkich miłośników marek Microsoftu którzy drżą na myśl o wydatku niemałej sumy pieniędzy by móc cieszyć się nowym Halo i spółką.

Gry na wyłączność od lat idealnie nadają się do przepychanek i sporów na temat tego, który sprzęt jest lepszy. Choć w gruncie rzeczy — dla mnie są kompletnie bzdurną sprawą, bo przecież Nintendo od zawsze na swoich sprzętach ma masę takich treści na wyłączność, Wii U było pod tym względem doskonałe (kilka gier na krzyż, ale wszystkie świetne), a zdecydowanie nie wystarczyło to do podbicia rynku i serc graczy. A przepychankach słownych na temat Xboksa i PlayStation są jednak główną kością niezgody. Bo to, że jakaś gra lepiej działa na konsoli Microsoftu jest za małym argumentem. Ważniejsze jest to, że nie ma tam God of Wara i Uncharted, a Halo i Gears of War są na PC. Pozamiatane. I najwyraźniej w najbliższym czasie się to nie zmieni.

Nowy Xbox też bez tytułów na wyłączność. Będą dostępne na obie generacje konsol

Phil Spencer w najświeższym wpisie na blogu xboksowym pisze wprost, że wszystkie tytuły wydawane przez Microsoft i tworzone przez wewnętrzne studia przez najbliższych kilka lat dostępne będą zarówno na obecnej, jak i nadchodzącej generacji konsol. Powód jest... banalnie prosty. Nikt w Microsofcie nie chce zmuszać klientów do zakupu nowego sprzętu od razu, by mogli cieszyć się nowymi odsłonami swoich ulubionych serii (m.in. Halo Infinite). Naturalnym jednak jest, że gry te będą wyglądać i działać lepiej na nowszych, mocniejszych konsolach. A przecież to żaden sekret, że poza konsolami — lwia część (o ile nie wszystkie) zawitają także na PC. Niestety — jako że nie mam żadnego mocnego komputera do gier, zostają mi konsole, ale taki sygnał dotyczący dalszego wsparcia obecnej generacji jest, moim zdaniem, na wagę złota. I jako że moja PS4 umarła, prawdopodobnie pierwszą konsolą nadchodzącej generacji jaką kupię i tak będzie... PlayStation 5. Mam tylko nadzieję, że Tetris Effect dostanie wsparcie we wstecznej kompatybilności ;-).

Źródło

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu