Reklamy w grach są chlebem powszednim od... lat. Microsoft ma pracować nad nowym systemem reklam, który pozwoli nafaszerować gry (free to play) jeszcze większym pakietem takich rozwiązań.
Lokowanie reklam produktów w grach wideo nie jest niczym specjalnie nowym. Przez lata widzieliśmy je już w najrozmaitszej formie — a początki doskonale pamiętam jeszcze z lat 90. Bilboardy w FIFA, lizaki czupa-czups w Zool — a nawet gry, które były jedną wielką reklamą (Cool Spot, której bohaterem jest ówczesna maskotka napojów 7Up). W dobie gier online twórcy otrzymali zupełnie nowy pakiet narzędzi i powierzchni reklamowych, którymi mogą faszerować gry. Te mogą zmieniać się regularnie, być dostosowane do profilu gracza... no zmiennych mamy tutaj bez liku. Reklamy wewnątrz gier (in-game ads) są coraz popularniejsze, a źródła blisko związane z Microsoftem twierdzą, że w najbliższej przyszłości może być ich jeszcze więcej. Zwłaszcza w grach free-to-play dostępnych na Xboksie.
Microsoft ma pracować nad zupełnie nową platformą dla reklam w gier f2p na Xboksie
Jak informuje BusinessInsider, Microsoft ma właśnie pracować nad zupełnie nowym rozwiąaniem dla reklam w ekosystemie Xboksa. Ich technologie związane z reklamami miałyby wskoczyć na zupełnie nowy poziom i zaoferować rynek, jakiego wcześniej u nich nie było. Nowe rozwiązanie miałoby zostać wprowadzone w trzecim kwartale tego roku, zaś sam gigant z Redmond nie planuje uszczknąć nic z tego tortu dla siebie — i wszystkie rozliczenia mają odbywać się bezpośrednio między twórcami gier, a firmą bezpośrednio związaną z reklamami. Co istotne: reklamy te miałyby nie psuć doświadczenia związanego z samą grą. Co to oznacza w praktyce?
Kilka miesięcy temu jak grom z jasnego nieba spadła na nas katastroficzna wizja gier przerywanych reklamami:
Firma playerWON (za którą stoi Simulmedia) w pocie opracowała nową platformę reklamową dla gier, która ma z założenia... przypominać te telewizyjne. Telewizyjne czyli dokładnie te, od których wielu młodych ludzi uciekło na rzecz abonamentów w platformach VOD i zakupu/wypożyczeń tam, gdzie nie trzeba przejmować się reklamami. Tymczasem firmy takie jak Electronic Arts i Hi-Rez podpisały umowę, przetestowały i... najwyraźniej będą zainteresowane z wykorzystywania takich opcji. Gracze którzy obejrzą 15- lub 30-sekundowe spoty reklamowe, będą mogli dostać w zamian coś bez dodatkowych opłat w grze.
Czytaj dalej poniżej
Nowy pomysł Microsoftu miałby jednak wyglądać z goła inaczej i jednym z podstawowych założeń ich podejścia do reklam w grach f2p miałoby być to, że byłyby one totalnie inwazyjne dla gracza. Nie byłoby zatem bloków reklamowych, które od lat skutecznie ostraszają od mobilnych gier. Zamiast tego byłyby one ulokowane m.in. na banerach będących integralną częścią świata gry. Co więcej — w przeciwieństwie do wielu innych reklam które serwowane nam są w wirtualnych światach, ich dobór miałby nie bazować na żadnych informacjach o użytkowniku i jego zachowaniach / nawykach.
Na tę chwilę to wciąż sfera dobrze poinformowanych źródeł, dlatego też nie brałbym tego za pewnik. Z drugiej strony — skoro reklamy w grach są tak czy siak wszechobecne, to... szczerze? Dla mnie rozwiązania w formie, jakiej są na ten moment opisywane, nie wydają się problematyczne. Zyskają na nich przede wszystkim reklamodawcy / twórcy gier, którzy będą mogli w prosty i klarowny sposób nimi zarządzać.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu