Gry

Xbox One z nowym sklepem, profilami i integracją z Twitterem. Niczego więcej w tym roku już się nie spodziewajcie

Tomasz Popielarczyk
Xbox One z nowym sklepem, profilami i integracją z Twitterem. Niczego więcej w tym roku już się nie spodziewajcie
Reklama

Zgodnie z zapowiedziami listpadowa aktualizacja konsoli Xbox One wprowadziła ogrom zmian do konsoli, wśród których na czoło wysuwa się integracja z Tw...

Zgodnie z zapowiedziami listpadowa aktualizacja konsoli Xbox One wprowadziła ogrom zmian do konsoli, wśród których na czoło wysuwa się integracja z Twitterem, bardziej rozbudowane możliwości personalizacji (tła na ekranie głównym) oraz nowe profile i odświeżony sklep. To zdecydowanie jedna z największych aktualizacji konsoli w tym roku... i zarazem ostatnia.

Reklama

Listopadową aktualizację mogą już pobrać wszyscy użytkownicy Xboksa One. Pierwsze, co rzuci się w oczy to prawdopodobnie możliwość ustawienia własnego obrazka tła w dashboardzie konsoli. Możemy do tego wykorzystać dowolny plik z JPG lub PNG z pamięci USB lub serwera DLNA. Nic nie stoi też na przeszkodzie, aby wykorzystać obrazek przypisany do osiągnięcia. Wygląda to nieźle, choć nie zapominajmy, że użytkownicy PS4 dostali tę funkcję już kilka dni wcześniej.

Dużej reorganizacji poddano profile użytkowników, gdzie pojawiły się dwie nowe pozycje: bio oraz lokalizacja. Możemy zatem napisać kilka słów o sobie oraz wskazać miejsce zamieszkania. Po co? Nie wiem, pewnie Microsoft chce w ten sposób skuteczniej budować społeczność i ułatwiać użytkownikom nawiązywanie relacji czy też wzajemne obserwowanie się. Na mnie nie robi to specjalnie dużego wrażenia. Znacznie ciekawsza jest funkcja showcase, a więc możliwość przypięcia dowolnego osiągnięcia z gry do profilu, tak aby każdy, kto go wyświetli mógł podziwiać nasze umiejętności. Choć nie oszukujmy się - to też raczej ciekawostka.


O wiele bardziej użytecznym rozwiązaniem jest możliwość podpięcia konsoli pod Twittera i udostępniania w tym serwisie osiągnięć oraz klipów wideo z naszymi dokonaniami. Przypomnijmy, że Xbox One już wcześniej był zintegrowany z serwisami społecznościowymi, ale zrezygnowano z tego rozwiązania. Teraz najwyraźniej wraca ono w nowej, zupełnie odmienionej postaci. Czekamy zatem na możliwość publikowania na Facebooku.

Zmienił się również sklep, który teraz jest o wiele bardziej intuicyjny i przystępny. Możemy w prostszy sposób eksplorować zasoby w kilku kategoriach. Odseparowano wyraźnie od siebie dodatki i nowości, a także poprawiono strukturę poszczególnych elementów tak, by nawigacja po nich przebiegała szybciej. Faktycznie to duży progres i jestem mile zaskoczony.

Nie zapomniano również o funkcjach telewizyjnych, ale nie ma tutaj nic przystosowanego do naszego kraju. Głównie to nowości dla mieszkańców USA, UK i Kanady. Mam tutaj na myśli m.in. najnowsze telewizyjne trendy z Twittera i nie tylko, a także możliwość wyświetlania postów powiązanych z wybranymi programami.

Ucieszą się natomiast fani aplikacji SmartGlass, bo teraz stała się ona o niebo bardziej użyteczna. Możliwe jest teraz tutaj podejrzenie aktywności znajomych i wyświetlanie promocji i darmowych gier dla subskrybentów. Podobnie jak na konsoli, także i tutaj szeregu usprawnień doczekał się sam sklep. Warto to zatem sprawdzić.

Reklama

Najbardziej rozczarowujący jest brak grudniowej aktualizacji. Ale ekipa Xboksa zapewnia, że pracują nad czymś dużym i pierwsze szczegóły ujawnią na początku przyszłego roku. W styczniu prawdopodobnie nowości trafią też od razu do wszystkich użytkowników jako kolejna aktualizacja. Na szczycie listy najbardziej oczekiwanych nowości znajduje się oczywiście funkcja robienia zrzutów ekranu, której ciągle Xbox One jest pozbawiony.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama