Co na długi weekend? Ja polecam Metro 2033 - jest akurat za darmo

Powoli zamykamy piątkowe wydanie Antyweba. Wy już pewnie jesteście myślami na weekendzie. Przed większością zapewne cztery dni błogiego lenistwa. Jak najlepiej spożytkować ten czas? To dobra okazja, żeby zapoznać się z Metro 2033, stworzoną przez kijowskie studio 4A Games produkcją opartą na postapokaliptycznym uniwersum stworzonym przez Dmitrija Głuchowskiego.

Z okazji pierwszych urodzin sklepu Humble Store, jego twórcy (i zarazem organizatorzy znanych i cenionych akcji Humble Bundle) serwują graczom bezpłatne kody na Metro 2033. Jeżeli nie mieliście dotąd okazji zagrać w ten tytuł, a lubicie klimaty postapokalipsy, to najwyższa pora nadrobić zaległości. Warto przy tym się pośpieszyć - promocja trwa jedynie do jutra, do godziny 19:00. Aby otrzymać grę, wystarczy podać adres, na który zostanie wysłany kod Steam.

W Metro 2033 trafiamy do moskiewskiego metra. Podziemia stały się miejscem, gdzie ludzkość odbudowała swoje struktury po wojnie atomowej. Ataki nuklearne doszczętnie zniszczyły planetę. Na powierzchni grasują zmutowane stworzenia, których lepiej nie spotykać na swojej drodze. W dodatku powietrze jest skażone, co wymaga nieustannego używania butli z tlenem. W tunelach metra życie toczy się własnym tempem. Ludzie zjednoczyli się w grupy, zbudowali własne społeczności i zasady. Nie znaczy to, że jest spokojnie, bo dopóki ludzkość żyje, dopóty będzie toczyć ze sobą wojny - nie inaczej jest tym razem, choć prawdziwa eskalacja konfliktu czeka nas dopiero w sequelu zatytułowanym Metro: Last Light.

Czytaj dalej poniżej

CI Games: 700 tys. sprzedanych egzemplarzy Lords of the Fallen. Dodatek w drodze! Tomasz Popielarczyk

OMEN, gamingowy laptop od HP mierzy niespełna 20 mm grubości i wygląda niesamowicie Tomasz Popielarczyk

Głównym bohaterem gry jest Atryom, osierocony Rosjanin (zresztą jak większość mieszkańców metra), który przeżyje swoją przygodę od zera do bohatera. Zaczniemy od niewinnych zadań jako typowe popychadło. Z czasem jednak wartość i umiejętności Artyoma wzrosną, a kolejne wydarzenia sprawią, że w naszych rękach znajdą się losy całej podziemnej społeczności.

Gra, mimo widoku z perspektywy pierwszej osoby, nie jest typowym shooterem, gdzie możemy bezmyślnie gnać przed siebie i strzelać w co popadnie. To bardziej typ survival horroru, bo każdy napotkany na naszej drodze człowiek może szybko okazać się ostatnim. Ale najgorsze, że to nie ludzi powinniśmy się bać tutaj najbardziej. Ciężki, przytłaczający klimat daje się we znaki na każdym kroku, a fenomenalnie odwzorowane realia literackie sprawiają, ze chcemy wejść w ten świat po sam czubek głowy i towarzyszyć głównemu bohaterowi w jego przygodzie.

Zresztą nie tylko gra jest dostępna bezpłatnie. Na stronie Metro2033.pl w pełni legalnie udostępniona została pełna treść książki Metro 2033, która zapoczątkowała całą linię utworów osadzonych w tych realiach. Jeżeli nie jesteście graczami, być może skusi Was właśnie ta opcja. A kto wie, być może będzie to początek wielkiej przygody z postapokalipsą w wydaniu rosyjskim.