Microsoft

Nowy Xbox bez napędu to dla mnie konsola idealna, ale przegrywa ceną

Kamil Świtalski
Nowy Xbox bez napędu to dla mnie konsola idealna, ale przegrywa ceną
Reklama

O nowym Xboksie plotkowało się już od co najmniej kilku miesięcy - właściwie konsola nie miała dla nas tajemnic już od jakiegoś czasu. Nie pozostało nam już niż innego, jak tylko czekać na to, gdy sprzęt trafi do sklepu. O tym że nowy Xbox One nie ma napędu optycznego już wiecie, a co jeszcze wyróżnia konsolę?

 

Reklama

Xbox One S: All-Digital Edition — konsola Microsoftu bez napędu optycznego

Jeżeli byliście przekonani że żartem jest wypuszczenie na rynek konsoli bez napędu optycznego, to nie mam dla was dobrych wiadomości. Microsoft naprawdę to robi. Xbox One S: All-Digital Edition nie jest już tylko plotką, a oficjalnie zapowiedzianą nową konsolą giganta, która trafi na rynek w pierwszych dniach maja. Urządzenie dostępne będzie — przynajmniej na starcie — w wariancie z dyskiem 1 TB. Na zestaw startowy zaś, poza konsolą i kontrolerem, składać się będą jeszcze trzy gry: Minecraft, Sea of Thieves oraz Forza Horizon 3. Konsola Xbox One S: All-Digital Edition ma być tańszym wariantem, który pozwoli zarabiać na abonamentach (no i grach w sklepiku online). Nie znamy jeszcze oficjalnych polskich cen, ale w Stanach Zjednoczonych będzie on tańszy TYLKO 50 dolarów od klasycznego Xboxa One S — co wydaje się dość marną zachętą, bo to nadal 250 dolarów, które u nas, znając życie, nie zejdzie poniżej 1200 złotych. I jako nowy produkt — szybko nie trafi do promocji, a przecież za 899 złotych w promocjach można już dostać "zwykłego" One S — i to z nowszą Forzą.


Microsoft idzie na całość i serwuje nam konsolę przyszłości, która dyski optyczne zostawia w tyle. Zamiast tego skupia się na cyfrowej dystrybucji, do której jest naprawdę solidnie przygotowana. Poza tym że sklepik Microsoftu non-stop zapełnia się grami na Xbox One, to regularnie gracze otrzymują możliwość uruchomienia klasyków z Xboxa oraz Xboxa 360. Nigdy nie zdarzyło mi się narzekać na serwery Microsoftu (interfejs konsoli to zupełnie inna bajka), bazując więc na własnych doświadczeniach uważam, że to po prostu ma ręce i nogi. Doskonałym uzupełnieniem dla konsoli będzie abonament Xbox Game Pass Ultimate, o którym też już słyszeliśmy. Chodzi o pakiet łączący dostęp do Xbox Game Pass oraz Xbox Live Gold, dzięki czemu gracze mają szansę nabyć je odrobinę taniej.

Kiedy już jesteśmy przy cyfrowych grach, warto wspomnieć o zestawie nowych tytułów które już za kilka dni doczekają się usprawnień dla Xbox One X. Jest też nowa gra która dołącza do wstecznej kompatybilności — piekielnie trudne Ninja Gaiden II, które polecam wyłącznie ludziom o mocnych nerwach:

  • Ninja Gaiden II
  • Splinter Cell Double Agent
  • Splinter Cell Conviction
  • Splinter Cell Blacklist
  • Fable 2 
  • Fable 3


Xbox One S: All-Digital Edition to Xbox, który powinien trafić na rynek lata temu

Doskonale pamiętam E3, na których Microsoft zapowiedział Xbox One i po konferencji Sony stopniowo wycofywał się z założeń nowej konsoli. Ostatecznie w tej generacji przegrał wyścig o pierwsze miejsce, a jako że nie zostało już wiele do stracenia — gra po swojemu. Pokazuje że można podejść do tematu inaczej i bardziej nowocześnie, a jako osoba kupująca Xbox One S kilka tygodni po premierze która z napędu skorzystała raz, by obejrzeć na nim film, uważam że to sprzęt, który ma szansę na sukces. A może raczej: miałby szansę na sukces, gdyby nie ta cena. Microsoft wyraźnie kieruje się ku usługom i Project xCloud będzie kolejną cegiełką w tym temacie. Niestety, obawiam się że Xbox One S: All-Digital Edition nie przyjmie się tak dobrze, jak na to zasługuje. To trochę tak jak z Fitbit Versa Lite — sprzętem który pozbawiony jest jakiś opcji, a kosztuje tyle samo co jego "lepszy" odpowiednik. Gdyby konsola kosztowała połowę tego co trzeba zapłacić za PlayStation 4 czy nawet Xboxa One S — powiedzmy, w granicach 600 złotych, sprawy wyglądałyby nieco inaczej. Ale w tej konfiguracji... nie bardzo to widzę, szczególnie w Polsce. Ale prawdopodobnie wszystko rozbijać się będzie o koszta. Niemniej — brawa za odwagę. To co, następne w kolejce PlayStation 4 bez czytnika Blu-Ray?

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama