Na temat kolejnej generacji konsol Xbox i PlayStation pojawiło się już na rynku mnóstwo plotek. Jedne brzmiały bardziej wiarygodnie, inne już na p...
Na temat kolejnej generacji konsol Xbox i PlayStation pojawiło się już na rynku mnóstwo plotek. Jedne brzmiały bardziej wiarygodnie, inne już na pierwszy rzut oka wyglądały podejrzanie. Tym razem do sieci trafił kilkudziesięciostronicowy dokument opisujący urządzenie Xbox 720 i strategię Microsoftu w zakresie rozwoju tego segmentu. Jeżeli okaże się on autentyczny, to nowy sprzęt trafi na rynek w przyszłym roku. Co warto o nim wiedzieć?
Wspomniany dokument jest dość obszerny – składa się z 56 stron, na których opisano strategię rozwoju Microsoftu w segmencie gier. Jedna z najważniejszych informacji dotyczy oczywiście terminu realizacji konsoli Xbox 720. Miałoby do tego dojść pod koniec przyszłego roku (okres przedświąteczny wydaje się tu być najodpowiedniejszym czasem na premiery tego typu). Cena? Podobno 299 dolarów (mowa o wersji zawierającej kontroler Kinect 2).
Jeśli wierzyć doniesieniom zawartym w dokumencie (jest on datowany na rok 2010 – od tego czasu sporo mogło się zmienić w planach korporacji z Redmond), to nowy produkt będzie od 6 do 8 razy "mocniejszy" od swego poprzednika. W chwili jego powstania wspomniano o 6- lub 8-rdzeniowym procesorze o taktowaniu 2 GHz oraz układzie graficznym o taktowaniu 1 GHz. Pisano także o napędzie Blu-ray oraz wsparciu dla treści 3D. Warto wspomnieć, iż urządzenie rozpatrywane jest w charakterze pełnowartościowego centrum multimedialnego (ma pełnić rolę przystawki telewizyjnej, sprzętu do odtwarzania muzyki, czy gadżetu umożliwiającego dostęp do Sieci).
Konsola Xbox 720 miałaby trafić do 100 mln klientów. I na tym podobno kończyłby się projekt Xbox – za kilka lat wejdziemy w następną erę gier i Microsoft przewiduje, iż będzie się to wiązało ze zdefiniowaniem tego rynku na nowo. Coraz większą rolę zaczną odgrywać chmury i sfera mobilna, co z pewnością wpłynie na kształt tego segmentu. Wystarczy napisać, iż konsola Microsoftu będzie już gwarantowała wiele nowych funkcji (umożliwi to m.in. Kinect drugiej generacji i technologia 3D). Ciekawie brzmi zapowiedź okularów tworzonych z myślą o Xbox 720 – z opisu wynika, iż mamy do czynienia z odpowiedzią na okulary Google. Microsoft stawia zatem na rozszerzoną rzeczywistość. Całość ma odpowiadać naszym czasom, a zatem przewidziano pełną kompatybilność z gadżetami mobilnymi oraz systemy oszczędzania energii, dzięki którym konsola nie będzie energochłonnym potworem.
Czy dokument może być autentyczny? W gruncie rzeczy wywołał on więcej pytań, niż udzielił odpowiedzi. Zastanawia fakt, iż kancelaria prawna Covington & Burling reprezentująca interesy Microsoftu zwróciła się do serwisu Scribd, by uniemożliwił dostęp do dokumentu. Jednocześnie należy wspomnieć, że istniało w nim kilka nieścisłości, które mogą podważać jego pochodzenie. Na dzień dzisiejszy trudno to rozsądzić – do czasu wprowadzenia tego produktu na rynek zapewne przeczytamy jeszcze o kilku dokumentach tego typu.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu