Motoryzacja

Wyniki Tesli coraz lepsze, firma zbiera owoce nie chodzenia na skróty

Krzysztof Kurdyła
Wyniki Tesli coraz lepsze, firma zbiera owoce nie chodzenia na skróty
Reklama

Kolejny kwartał, kolejne rekordy, Tesla na rynku motoryzacyjnym rośnie w takim tempie, w jakim jest w stanie rozwijać swoją produkcję. Otwarcie nowych fabryk oznacza, że kolejne kwartały mogą być o rząd wielkości lepsze.

Brak nowych modeli? Nie szkodzi...

Choć wprowadzenie kolejnych modeli do produkcji wciąż się opóźnia, przypomnę że w zawieszeniu czekają Roadster, Cybertruck i ciężarówka Semi, na firmę nie ma to żadnego wpływu. Podaż modeli X/S i 3/Y wciąż nie jest w stanie dogonić popytu. W omawianym tu kwartale Tesla wyprodukowała 305 tys. samochodów, a klientom dostarczyła 310 tys. (nadwyżka z poprzedniego okresu).

Reklama

Jak przełożyło się to na wynik finansowy? Tesla wypracowała 3,3 mld zysku netto. Dla porównania, ten sam kwartał poprzedniego roku zakończył się wynikiem 438 mln dolarów na plusie. A prognozy są jeszcze lepsze. Firma w oficjalnych dokumentach szacuje, że w najbliższym czasie produkcja pojazdów wzrośnie o 50%. Elon Musk, jak zwykle optymistycznie, widzi szanse nawet na 60% skok.

W tak dużych przyrostach nie ma jednak nic zaskakującego, obecnie rozkręcana jest produkcja w nowo otwartych fabrykach Tesli w Teksasie i Berlinie. Tak naprawdę jedyny powód do zmartwień pod tym kątem leży w Chinach. Polityka „Zero COVID” spowodowała czasowe zamknięcie fabryki w Szanghaju, a obecnie chińska Gigafactory wciąż pracuje tylko na pół gwizdka.

Problemy? Niby tak...

Tesla informuje co prawda, że i ją dotykają pewne problemy związane z niedoborami na rynkach półprzewodników, komponentów do baterii, ale wciąż umie sobie z nimi świetnie radzić. Przypomnę, że już wcześniej informowano, że firma należąca do Muska, widząc nadchodzące problemy, przepisała oprogramowanie tak, aby można było w jej samochodach korzystać z układów od różnych producentów i stworzonych w różnych architekturach.

Z ciekawostek, które podano przy okazji prezentacji wyników, najciekawsze były informacje o pracach nad prototypem pojazdu Robotaxi, pozbawionym kierownicy i pedałów, który miałby wejść do produkcji w 2024 r. Jednak z perspektywy inwestorów zdecydowanie ważniejsze było potwierdzenie, że wyczekiwany Cybertruck trafi do klientów w 2023 r. To bardzo ważne, ponieważ w tej bardzo ważnej klasie pojazdów, to Tesla o dziwo jest spóźnialskim.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama