Telekomy

Wyłączenie 3G – czy trzeba się go obawiać?

Tomasz Szwast
Wyłączenie 3G – czy trzeba się go obawiać?
36

Wyłączenie 3G to proces, który zmierza do uwolnienia częstotliwości dotychczas wykorzystywanych przez sieć trzeciej generacji. Czy jest się czego bać? Czy z dnia na dzień niektóre smartfony przestaną działać? Nie ma. Nic takiego nie będzie mieć miejsca.

Na łamach naszego portalu temat wyłączenia 3G był poruszany już wielokrotnie. Mimo tego wciąż pojawiają się wątpliwości, zwłaszcza dotyczące skutków takiej decyzji operatorów. Dlaczego to właśnie 3G ma zostać wyłączone, skoro to sieć GSM jest starsza? Między innymi właśnie dlatego, by jak najmniej osób odczuło konsekwencje zmian. Mając na uwadze obecne statystyki wykorzystania sieci, udział 3G jest marginalny, dlatego nie ma sensu, by właśnie ta technologia była dłużej eksploatowana. Skoro jednak wciąż nie jest do końca jasne, co tak właściwie się wydarzy, po raz kolejny uspokajamy. Dla absolutnej większości użytkowników smartfonów i innych urządzeń mobilnych w Polsce nie zmieni się właściwie nic. Wyłączenie 3G odczuwalne będzie tylko w jednej, niezwykle rzadkiej sytuacji. Kiedy konkretnie? Zapraszamy do lektury.

Wyłączenie 3G – kiedy starsza technologia musi ustąpić młodszej

Zapewne wielu spośród naszych czytelników pamięta czasy, kiedy to właśnie sieć 3G stawała się dominującym standardem. Osobiście doskonale przypominam sobie, jak to wyglądało, choć wcale nie są to miłe wspomnienia. Wiążą się bowiem z początkiem studiów, kiedy to nie zawsze mogłem liczyć na dostęp do szybkiego internetu stacjonarnego. W niektórych mieszkaniach studenckich, z różnych przyczyn, stałego dostępu do internetu nie było. Trzeba było zatem radzić sobie w inny sposób, a internet mobilny w technologii 3G był jednym z najpopularniejszych.

W przeciwieństwie do dotychczas stosowanych standardów drugiej generacji, sieć 3G działała zdecydowanie lepiej. Choć w dalszym ciągu mówiło się o prędkości rzędu kilku do kilkunastu megabitów na sekundę, postęp był zauważalny i bardzo odczuwalny. Miało to znaczenie zwłaszcza podczas oglądania filmów, chociażby w serwisie YouTube. Dzięki kolejnym wariantom 3G (UMTS, HSDPA, HSPA, HSPA+) można było oglądać strumieniowane treści wideo przy zachowaniu względnej płynności. Niestety, wyłącznie przez krótki czas, ponieważ ówczesne pakiety mobilnego internetu były bardzo skromne. Ze współczesnej perspektywy były to niezbyt ciekawe czasy pod względem łączności.

Obecnie sieć 3G jest dynamicznie zastępowana przez nowsze technologie, przede wszystkim 4G. Operatorzy chcieliby również budować sieć 5G, jednak w przypadku Polski na przeszkodzie stoją uregulowania prawne, a właściwie ich brak. Przyszedł zatem najwyższy czas, by dotychczas używany standard łączności spokojnie przeszedł do historii. Standard, z którego obecnie korzysta bardzo niewielka liczba użytkowników. O kim konkretnie mowa? Choć to skromne grupy, jest ich kilka.

Stary sprzęt będzie działał, ale znacznie wolniej

Pierwszą z grup użytkowników, których bezpośrednio dotyczy wyłączenie 3G, są osoby korzystające ze starszego sprzętu elektronicznego. Mowa tutaj przede wszystkim o modemach podłączanych do komputera przy pomocy USB. Choć może to wydawać się dziwne, niektórzy wciąż z nich korzystają. Co ciekawe, nie w każdym przypadku są to użytkownicy indywidualni, którzy korzystają z danego urządzenia dopóki to jeszcze działa. W tym przypadku dość często zdarza się, że modem 3G to własność firmy, która udostępniła go jednemu ze swoich pracowników, by ten mógł wykonywać swoje zadania poza biurem. Cóż, po tego typu urządzeniu nie można spodziewać się osiągów wystarczających do komfortowego przeglądania internetu, jednak do odbioru i wysyłki służbowej korespondencji jak najbardziej wciąż się nadaje. A pracodawcom często chodzi tylko i wyłącznie o to. Niestety, wyłączenie 3G mocno utrudni życie takiemu pracownikowi, dlatego jeśli do jego dyspozycji pozostaje modem z obsługą 3G (bez wsparcia dla 4G), najwyższa pora na wymianę.

iPhone 3GS – jeden ze smartfonów bez 4G

Z łączności 3G korzystają również starsze smartfony. Tych jest już jednak bardzo mało, a jeśli wciąż wykorzystywane są do korzystania z internetu, również najwyższa pora je wymienić. Zdarza się jednak nierzadko, że tego typu telefony służą już wyłącznie do prowadzenia rozmów telefonicznych. W przypadku tej grupy użytkowników, którzy ze starszego telefonu korzystają wyłącznie po to, by rozmawiać głosowo, wyłączenie 3G nie będzie odczuwalne. Rozmowy telefoniczne będą zestawiane przy pomocy wciąż działającej sieci 2G.

Warto sprawdzić kartę SIM

Zgodnie z informacjami od jednego z operatorów, istnieje dość specyficzna grupa klientów, która mogłaby korzystać z sieci 4G, a tego nie robi. Mowa o klientach, którzy posiadają smartfony wspierające łączność 4G, a mimo to korzystają z 3G. Taka sytuacja możliwa jest w dwóch przypadkach. Pierwszy to zbyt stara karta SIM, która nie może logować się do sieci 4G. Usunięcie tego problemu jest banalnie proste – wystarczy udać się do jednego z salonów operatora i wymienić kartę na nowszą. W większości przypadków to operacja bezpłatna, a korzyści z korzystania z nowszego standardu są wymierne.

Innym przypadkiem jest błędna konfiguracja telefonu. Może się bowiem również zdarzyć, że dany telefon może się łączyć przez 4G, jednak nie robi tego, ponieważ taka opcja została wyłączona w ustawieniach. Taka sytuacja najczęściej ma miejsce wtedy, gdy z jakiś przyczyn telefon był konfigurowany ręcznie do korzystania z sieci konkretnego operatora. Mogło się tak zdarzyć, że opcję 4G (również występującą pod nazwą LTE) dezaktywowano, a jej ponowne włączenie sprawi, że wyłączenie 3G nie będzie problemem.

Co z IoT?

Z siecią mobilną łączą się nie tylko telefony, tablety i modemy. Są to również urządzenia Internetu Rzeczy, takie jak przeróżne czujniki, terminale płatnicze, biletomaty, bankomaty itp. W ich przypadku wyłączenie 3G wcale nie musi oznaczać braku łączności z urządzeniem. W dalszym ciągu będą mogły korzystać z sieci 2G, co do większości zastosowań w zupełności wystarcza. Co ciekawe, wiele urządzeń IoT nie wspiera nawet łączności 3G, wciąż bazując na 2G. Gdzie można je spotkać? Warto przyjrzeć się chociażby mobilnym terminalom płatniczym czy parkomatom. PO zbliżeniu karty najczęściej wyświetlają komunikat o próbie nawiązania łączności przez GPRS, czyli nic innego, jak sieć 2G.

Wyłączenie 3G a białe plamy zasięgu

O ile wszystkim opisanym wyżej sytuacjom można zapobiec w prosty sposób, tak jedna, choć naprawdę bardzo rzadka, może sprawić, że wyłączenie 3G będzie mocno odczuwalne. O czym konkretnie mowa? Wyobraźmy sobie, że dany użytkownik obecnie korzysta z zasięgu technologii 3G. Niestety, jest to jedyny (poza 2G) wariant sieci, w którego zasięgu mieszka. Dla takiej osoby wyłączenie 3G oznacza drastyczny spadek prędkości transmisji danych, do poziomu uniemożliwiającego swobodne korzystanie z internetu. Co zrobić w takiej sytuacji?

Jeśli w danym miejscu nie ma zasięgu 4G LTE, najlepiej zgłosić taką sytuację operatorowi. Być może uda się znaleźć właściwe wyjście z sytuacji, chociażby poprzez montaż anteny zewnętrznej. Warto również sprawdzić, co w określonej lokalizacji oferują pozostali operatorzy. Może bowiem okazać się, że inny już dociera do danego miejsca z sygnałem 4G. W takim przypadku to zmiana operatora na innego może okazać się właściwym wyjściem z sytuacji. Pamiętajmy jednak o tym, że są to przypadki indywidualne. W zasięgu 4G LTE znajduje się blisko 100% mieszkańców Polski.

W skrajnym przypadku, gdy korzystanie z internetu dostarczanego drogą naziemną okaże się niemożliwe, można również sięgnąć po internet satelitarny. Owszem, to wciąż bardzo droga opcja, jednak może się okazać, że jedyna dostępna.

Wyłączenie 3G – nie ma czego się bać

Na sam koniec jeszcze raz, stanowczo podkreślamy to, co w niniejszej publikacji jest najistotniejsze. Wyłączenia sieci 3G nie trzeba się obawiać, ponieważ dla absolutnej większości użytkowników będzie ono całkowicie obojętne. Utrudnienia mogą wystąpić jedynie w sporadycznych przypadkach, takich jak zbyt stare urządzenie, wymagająca wymiany karta SIM czy niewłaściwa konfiguracja sprzętu. Praktycznie jedyną sytuacją, w której brak 3G może coś zmienić jest ta, w której dany klient znajdzie się na terenie tzw. białej plamy zasięgu, gdzie nie będzie mógł korzystać z nowszych standardów. Również taki scenariusz nie jest jednak sytuacją bez wyjścia. Mamy w Polsce czterech dużych operatorów infrastrukturalnych, a zasięg 4G obejmuje praktycznie cały kraj. Mowa zatem wyłącznie o pojedynczych przypadkach.

To naturalna kolej rzeczy, że ze starszymi technologiami musimy się pożegnać,  by móc korzystać z nowych. Dalsza rozbudowa sieci 4G LTE i 5G wymaga inwestycji w sprzęt, a ten częstotliwości, na których będzie mógł pracować. Wyłączenie 3G, z którego obecnie korzysta marginalna ilość użytkowników, to kolejny z kroków w kierunku lepszej przyszłości z szybszym i stabilniejszym internetem mobilnym.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu