Miałem ostatnio okazję rozmawiać z ekipą odpowiedzialną za usługę Lookmash, która opowiedziała mi trochę o tym jak idzie biznes i jakie zmiany zaszły w ich usłach. Na początku jednak słowo wstępu dla tych którzy o Lookmash nie słyszeli wcześniej. Ideą portalu Lookmash jest dostarczenie użytkownik...
Miałem ostatnio okazję rozmawiać z ekipą odpowiedzialną za usługę Lookmash, która opowiedziała mi trochę o tym jak idzie biznes i jakie zmiany zaszły w ich usłach. Na początku jednak słowo wstępu dla tych którzy o Lookmash nie słyszeli wcześniej.
Ideą portalu Lookmash jest dostarczenie użytkownikowi narzędzia, które rozwiąże odwieczny problem: które ubranie założyć, kupić, aby być pewnym, że się w nim dobrze wygląda. Serwis będzie prostym i skutecznym narzędziem (aplikacja mobilna i portal www) codziennego użytku, które pozwala szybko dodać min. 2 zdjęcia w różnych strojach, porównać wygląd swój lub innej osoby, obserwować wyniki online, widzieć sugestie innych.
Takie były początkowe założenia, jednak jak to często bywa życie zweryfikowało plany twórców serwisu. Okazało się bowiem, że w przypadku tej usługi mobile jest nie tylko first, ale również must and most popular. Wprawdzie nie jest to przewrót w całej koncepcji ale znacząca zmiana jeśli chodzi o priorytety. Mając zestaw całkiem niezłych aplikacji mobilnych wszystko wskazuje na to, że to właśnie w ten sposób większość ludzi chce korzystać z Lookmash.
Najważniejsze jednak, że cały pomysł zarówno z szybką oceną ubrania czy stroju działa dość efektywnie. Wstawiłem porównanie dwóch moich zdjęć na których byłem zupełnie inaczej ubrany. W niespełna minutę miałem 20 głosów od użytkowników, którzy wskazywali który strój lepszy jest do pracy. Na chwilę obecną oddano natomiast ponad 170 głosów
To ważny element tego biznesu. Ponoć w 70% przypadków kobieta wycofuje się z zakupów z powodu trudności z podjęciem decyzji co kupić. Jeśli więc Lookmash dostarczy narzędzie które w kilka minut pomoże podjąć decyzję zakupową to mamy sukces.
Do tego ciekawie też wygląda model biznesowy. Otóż mają przygotowany widget dla sklepów dzięki któremu na stronie www można bardzo szybko dodać do porównania dwa ubrania, stroje, pary butów itp i otrzymać od społeczności podpowiedź co do decyzji. Według Lookmash z ich widgetu korzysta 5% odwiedzających sklep co zwiększa poziom konwersji o 10-15%.
Testowałem ten widget na którymś z współpracujących sklepów i działał bardzo dobrze. Zastosowane drag and drop powoduje, że dodanie przedmiotów do porównania jest trywialne i dosłownie w minutę mamy pierwsze sugestie.
Lookmash sprytnie też rozegrał sprawę współpracy z blogerkami modowymi (co było dla nich kluczowe), wprowadzącj drobną rywalizację udało im się zangażować jak mówią ok 300 blogów o tematyce modowej. Na blogach tych poprzez widget można oceniać nowo dodane rzeczy do porównania.
Jak się na dziś preznetuje ten biznes jeśli chodzi o liczby? Przede wszystkim nie są jeszcze rentowni, budują skalę. Mają kilkanaście sklepów z widgetami (w tym zagraniczne), trwają testy z sklepami z US itp. Do końca roku planują współpracować z ok 200 sklepami. Szacują, że na przełomie października i listopada osiągną break even.
W chwili obecnej z serwisu korzysta 500 tysięcy użytkowników generujących 1,5 milion odwiedzin. Choć warto pamietać, że znaczna część ruchu odbywa się teraz przez mobile.
W rozmowie z zespołem Lookmash wyraziłem jedynie wątpliwości czy da się ich rozwiązanie łatwo sklaować? Wyboraźmy sobie, że osiągnęli poziom w którym do serwisu trafia na przykład 100 zapytań w minutę. Czy są w stanie odpowiednio zarządzić informacją aby każde z zapytań doczekało się oceny czytelników. Jak mobilizować użytkowników do ciągłęj zabawy w ocenianie? Ponoć mają na to sposób i są w stanie obsłużyć dużą ilość "porównań" ale trzeba to będzie udowodnić zanim trafi się do naprawdę dużych sklepów z ciuchami.
Lookmash to jednak intrygująca realizacja, zwracająca uwagę tym że opracowana przez nich koncepcja zaczyna całkiem efektywnie działać. Wydaje się też, że są blisko osiągnięcia skali która pozwoli im na zarabianie na swoim biznesie.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
