Jeżeli jesteś jednym z dziewięciu szczęśliwców (tako orzekł Apple), którym udało się wygiąć iPhone 6 Plus, wcale nie jesteś skazany na absolutną nieko...
Jeżeli jesteś jednym z dziewięciu szczęśliwców (tako orzekł Apple), którym udało się wygiąć iPhone 6 Plus, wcale nie jesteś skazany na absolutną niekompatybilność z jakimkolwiek akcesorium, które chroniłoby Twoje urządzenie przed uszkodzeniami i zarysowaniami - taka jest rola etui na telefony komórkowe. Trudno jednak umieścić smartfona w takim dodatku, gdy bliżej mu do banana, niż do płaskiego, standardowego urządzenia.
Niektórzy mówią, że problem wyginających się urządzeń Apple jest nieco rozdmuchany i służy on tylko temu, by dopiec firmie z Cupertino. Na dobrą sprawę i jedni i drudzy mają rację. Z jednej strony, iPhone 6 Plus rzeczywiście ma problemy z odpornością na uszkodzenia i to zostało już udowodnione. Z drugiej jednak dopiekanie Apple jest modne - zawsze dostaje się temu, kto stoi najwyżej. A i tematy związane z Apple dobrze się sprzedają. Ktoś zaraz powie, że przecież ja też pisałem o Apple, o aferze z wyginającymi się iPhone, o błędach w iOS i dzisiaj i luce w zabezpieczeniu ekranu blokady. Zawsze jednak podchodziłem do tematu Apple nie z zamiarem "dorzucenia do pieca" - mam za zadanie Was informować, daleki jestem od rzucania kubłem pomyj w stronę jakiegokolwiek producenta.
Wróćmy do Apple jednak - w związku z aferą BendGate - powstało akcesorium, którego projektant pomyślał o tych osobach, których iPhone jest po prostu krzywy. Na Shapeways, Fernando Sosa udostępnił etui, w które wejdzie urządzenie po "przypadkowym redesignie". Nie muszę chyba dodawać, że jest to po prostu żart?
Owe etui możecie otrzymać za jedyne 20 dolarów bez jednego centa - dostępne jest w 12 kolorach, zatem zadowoli ono nawet najbardziej wybrednych "konsumentów sztuki". Zastanawiam się jednak, czy nie lepiej byłoby stworzyć etui, które przede wszystkim chroniłoby użytkowników iPhone 6 Plus przed przypadkowym wygięciem nietaniego przecież smartfona? Cóż, pamiętajmy jednak, że Sosa w pierwszej kolejności chciał sobie zażartować z posiadaczy tego urządzenia.
Źródło: 3dprint.com
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu