Felietony

Wszystko wskazuje na to, że nadchodzi prawdziwy telefon z... prawdziwym Windowsem

Jakub Szczęsny
Wszystko wskazuje na to, że nadchodzi prawdziwy telefon z... prawdziwym Windowsem
Reklama

Mityczny Surface Phone obserwatorom Microsoftu od dawna spędza sen z powiek - pierwsze plotki na temat tego urządzenia pojawiły się jeszcze na długo p...

Mityczny Surface Phone obserwatorom Microsoftu od dawna spędza sen z powiek - pierwsze plotki na temat tego urządzenia pojawiły się jeszcze na długo przez przejęciem działu mobilnego przez Nokię, spekulowano wtedy, że mimo partnerstwa z Nokią, Microsoft zdecyduje się wypuścić własne, referencyjne urządzenie z Windows Phone na pokładzie. Po przejęciu Nokii, zapowiedzi Windows 10 Mobile, trybu Continuum idea Surface Phone'a znacząco się zmieniła.

Reklama

Niedawno miała miejsce premiera Lumii 950 - jednego z pierwszych smartfonów Microsoftu pracujących na systemie Windows 10 Mobile, wspierający ponadto tryb Continuum. Idea hipotetycznego Surface Phone zmieniła się również wraz z nowymi doniesieniami na temat tego sprzętu - miał być to smartfon łączący w sobie typowe dla Windows 10 Mobile funkcje, jednak z możliwością uruchamiania aplikacji Win32 dzięki obsłudze procesora x86. Taka idea w połączeniu z trybem Continuum, którego raczej by w urządzeniu nie zabrakło mogłaby na dobre zmienić oblicze technologii mobilnych, jakie znamy. Smartfon łączący w sobie możliwość korzystania z interfejsu desktopowego to żadna nowość - tym rozwiązaniem od dawna interesował się Canonical.


Windows RT bis

Idea, która została ostatecznie pogrzebana przez Microsoft - Windows RT odżył w trybie Continuum dla Lumii 950, który jest niczym innym, jak wariacją na temat interfejsu desktopowego w typowym urządzeniu mobilnym. Ogromnym minusem Continuum jak na razie jest bardzo niska ilość aplikacji, które uruchomimy w tym trybie. Z tego powodu też trudno mówić o kompleksowym rozwiązaniu, które pozwoli na wyparcie typowych stacji roboczych - tryb Continuum to na razie jedynie ciekawostka, dopóki nie pojawi się więcej aplikacji uniwersalnych. Mocną odpowiedzią na to ma być właśnie Surface Phone, który połączy typowo mobilne zastosowania z tymi desktopowymi - bez kompromisów i bez czekania na łaskę (i niełaskę deweloperów).

W opublikowanej przez Microsoft dokumentacji widnieją informacje na temat nieznanych wcześniej wersji systemów operacyjnych z rodziny Windows 10. Widać tam między innymi desktopowy Windows 10 dla urządzeń... ARM. Dlaczego? To akurat jest działanie czysto przyszłościowe - szeroki wachlarz obsługiwanych platform ma pozwolić na późniejszy wzrost znaczenia samego Sklepu jako centralne repozytorium nie tylko dla aplikacji typowo napisanych dla kafelkowego interfejsu, ale również tych desktopowych. Wejście Microsoftu w ARM z desktopowym Windows 10 zatem nie powinno dziwić.


Jednak zapowiedź Windows 10 Mobile dla urządzeń z procesorami x86 to wizja dużo bardziej ciekawa, potwierdzająca wręcz to, co mówi się od dawna. Co jakiś czas pojawiają się doniesienia, że Microsoft pracuje nad "mitycznym" Surface Phone'em - i sądząc po tym, co widnieje w dokumentacji nie można wskazać powodu, dla którego Microsoft miałby tego nie robić. Według różnych plotek ma być to przepotężny smartfon pozwalający na uruchamianie również aplikacji desktopowych - to rozwiązałoby podstawowy problem Continuum "od strzału" oferując pełne możliwości Windows 10 znane z laptopów, hybryd, czy komputerów stacjonarnych. Tym samym zostanie poszerzona dostępna biblioteka aplikacji i praca na urządzeniu mobilnym stanie się jeszcze bardziej wszechstronna - a o to przecież głównie chodzi Microsoftowi.


Reklama

Co dalej?

Może się okazać, że zaprezentowane niedawno Lumie 950/950 XL wcale nie są tym, co dotyczy pełnej wizji Microsoftu. Przyszłość może należeć do Surface Phone'a, o którym zasadnie jest mówić teraz bardziej niż kiedykolwiek. Cóż, wypada czekać do Redstone, bo od tej wersji mają wejść w życie kwestie dotyczące obsługi nowych procesorów - wygląda na to, że najbliższe pół roku będzie wyglądać ciekawie od strony Microsoftu.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama