Czy zawsze czytacie pełną treść regulaminu usługi, z której korzystacie lub umowy, którą podpisujecie. Zdecydowana większość z nas tego nie robi, co może zaskutkować później niemiłymi konsekwencjami w pewnych sytuacjach. Zamiast więc samodzielnie doszukiwać się haczyków i wątpliwych zapisów w takich...
Czy zawsze czytacie pełną treść regulaminu usługi, z której korzystacie lub umowy, którą podpisujecie. Zdecydowana większość z nas tego nie robi, co może zaskutkować później niemiłymi konsekwencjami w pewnych sytuacjach. Zamiast więc samodzielnie doszukiwać się haczyków i wątpliwych zapisów w takich dokumentach powinniśmy to robić wspólnie - dokładnie taki cel przyświeca serwisowi umowy.info.
Jest to młody serwis, więc baza zgłoszonych punktów z umów nie jest jeszcze zbyt obszerna. Za rozbudowę spisu odpowiada społeczność, my, więc warto przekazywać informację o umowy.info kolejnym osobom, bo przecież któregoś dnia wiedza zgromadzona w tym miejscu będzie przydatna dla każdego. Treści nie są zazwyczaj moderowane, więc musimy grupowo decydować o użyteczności i prawidłowości dodawanych zgłoszeń - na podobnych zasadach operuje mnóstwo serwisów, więc szanse na powodzenie projektu istnieją. Głównym elementem umowy.info jest oczywiście wyszukiwarka reagująca na słowa kluczowe, którymi są nazwy firm oraz rodzaje usług. Wystarczy kilka znaków, by uzyskać dostęp do wszystkich zgłoszonych dotychczas pozycji.
Na podstronie z wynikami wyszukiwania najbardziej wyróżnione są nazwy dokumentów, których dotyczą dodane zapisy. Dla każdego z regulaminów oraz umów załączony jest link prowadzący najczęściej do pliku PDF umieszczonego na oficjalnej stronie usługodawcy, dzięki czemu możemy przejrzeć jego pełną zawartość i go zweryfikować. Istotną częścią umowy.info jest system oceniania zgłoszeń - im więcej osób potwierdzi jego autentyczność i przydatność, tym lepiej będzie widoczny. Dodatkowo, dostępny będzie na stronie głównej, by można było z łatwością zwrócić na niego uwagę. Dobrym pomysłem jest obecność komentarzy, w których można dorzucić swoje "dwa grosze" na temat danego fragmentu lub nawet zaprzeczyć opisanym zarzutom.
Mechanizm dodawania umowy wymaga od nas podania nazwy usługi, nazwy firmy, wspomnianego linku do umowy/regulaminu oraz pełnej treści. To ostatnie pomoże nam w późniejszym czasie na wygodne dodawanie kolejnych wątpliwych fragmentów. Każdy z nich musi też być oznaczny tagiem, czego dokładnie dotyczy - na przykład "inne opłaty" czy "zmienne warunki". Wszystko to jest na tyle intuicyjne, że każdy chętny nie będzie mieć problemów z poszerzaniem bazy serwisu.
Ze zwględu na początkową fazę działalności umowy.info lista kwestii do poprawek zawiera kilka pozycji. Od czasu do czasu zdarzy się problem z obsługą zwykłego powrotu do poprzedniej strony po kliknięciu na przycisk "wstecz" w przeglądarce. Należy także rozwiązać sprawę opcji dodawania nieopisanych umów, co przecież nie przynosi nikomu żadnej korzyści. Wizualnie, generalnie mówiąc, nie jest źle, ale dopieszczenie niektórych elementów pomogłoby w odbiorze serwisu przez użytkowników. Umowy.info nie ma na celu zachęcenia nas do zaprzestania czytania umów - wręcz przeciwnie, właśnie dzięki takim miejcom w Sieci możemy zacząć zwracać więcej uwagi na treść dokumentów, które podpisujemy. Mam nadzieję, że serwis będzie się rozwijał i zyskiwał popularność, bo idea i początki są bardzo obiecujące.
via Wykop.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
