Temat zarobków YouTuberów jest w Polsce wielką tajemnicą. Co chwilę słyszy się, że z wyświetleń nie da się wyżyć, niektórzy chętnie pokazują swoje zar...
12 milionów dolarów. Tyle jest w stanie zarobić w rok najpopularniejszy YouTuber
Temat zarobków YouTuberów jest w Polsce wielką tajemnicą. Co chwilę słyszy się, że z wyświetleń nie da się wyżyć, niektórzy chętnie pokazują swoje zarobki z serwisu. Ale przecież nie jest to jedyne źródło dochodu - ba, w większości przypadków to tylko mały dodatek. Za granicą podchodzi się do tego trochę inaczej, bez niepotrzebnej spiny. Forbes postanowił wziąć pod lupę YouTuberów i okazuje się, że zarabiają oni naprawdę duże pieniądze.
Magazyn przygotował zestawienie najlepiej zarabiających youtubowych twórców 2015 roku. Pod uwagę wzięto pieniądze, jakie udało im się zdobyć w 2014 roku zarówno z samego serwisu, jak i wszelkiej działalności dodatkowej - takiej jak akcje sponsorowane, reklamy czy sprzedaż tak zwanego „merczu”. Wyliczenia nie są idealne, chociażby dlatego, że to kwoty przed opodatkowaniem. Nie pochodzą również z deklaracji samych twórców, ale z badań innych serwisów oraz rozmów z agentami, managerami, prawnikami, czy samymi zarabiającymi. Robią jednak naprawdę duże wrażenie.
Przoduje Felix Kjellberg, którego znacie pod pseudonimem PewDiePie. Ten 25-letni Szwed ma na swoim profilu już prawie 40 milionów subskrybentów i zarobkami udało mu otworzyć przedmiotową listę. W 2014 roku zarobił imponujące 12 milionów dolarów. Za nim plasują się - komediowy duet Smosh z 8,5 milionami, skrzypaczka Lindsey Stirling z 6 milionami, brytyjski komentator gier wideo KSI (4,5 miliona) i specjalistka od makijażu - Michelle Phan z 3 milionami dolarów. Większość osób z tej listy nie ma jeszcze 30 lat, słowo „sukces” jest tu więc jak najbardziej na miejscu.
Oczywiście to największe gwiazdy serwisu. Ilość subkrybentów w praktycznie każdym wymienionym wyżej przypadku robi ogromne wrażenie, liczona jest w milionach. Polskim twórcom wciąż daleko do takich liczb, choć oczywiście nasza rodzima czołówka też radzi sobie świetnie - zarówno jeśli chodzi o subskrypcje, wyświetlenia jak i zapewne zarobki. Wystarczy spojrzeć na wciąż nieoznaczane materiały reklamowe w filmach chłopaków z Abstrachuje i zastanowić się ile może kosztować jednorazowa współpraca lub dłuższa kampania w materiałach, których wyświetleni liczy się w milionach. I choć jestem całkowicie za jasnym i widocznym oznaczaniem tego typu komercyjnej współpracy to podziwiam i szanuję zaradność i umiejętność przekucia popularności w realny zysk. Można polemizować na temat tego, czy na polskim YT nie ma bardziej zdolnych twórców tworzących ciekawsze i bardziej ambitne materiały. Ale trudno odmówić naszym rodzimym gwiazdom YouTube’a samozaparcia, konsekwencji i umiejętności przekucia pasji w pracę. To wypada szanować nawet jeśli nie podobają Wam się tworzone przez nich filmy.
Skoro o YouTubie mowa, według oficjalnego bloga serwisu, YT jest najchętniej odwiedzaną przez graczy platformą. Każdego miesiąca oglądają oni ponad 144 miliardy minut materiałów wideo i streamów z gier. Fajnie prezentuje się porównanie - to jakby oglądać let’s play’e przez ponad 270 tysięcy lat, przez 24 godziny na dobę, bez przerwy.
grafika: 1
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu