Felietony

Wojna o Wikileaks trwa - Anonimowi zmieniają sposób ataków?

Grzegorz Marczak
Wojna o Wikileaks trwa  - Anonimowi zmieniają sposób ataków?
Reklama

Wojna internetowa o Wikileaks ciagle trwa. Dzisiaj można było przeczytać w doniesieniach o aresztowaniu 16 latka, który jest podejrzany o udział w ata...

Wojna internetowa o Wikileaks ciagle trwa. Dzisiaj można było przeczytać w doniesieniach o aresztowaniu 16 latka, który jest podejrzany o udział w atakach na takie strony jak PayPal czy Visa. Inny news mówi natomiast o odłamie w ekipie Wikileaks i tworzeniu alternatywnej organizacji Openleak. Podobno strona ma pojawić się w przyszłym tygodniu. Pomysłem jest zbieranie "przecieków" i przekazywanie ich do mediów oraz organizacji poza rządowych w celu weryfikacji i publikacji. W ten inicjatorzy akcji twierdzą, że nadal będą efektywni, jednocześnie nie skupiając na sobie efektu jakie spowodują informacje przez nich dostarczone.
Reklama

Najważniejszym moim zdaniem wydarzeniem z dziś odnośnie Wikileaks i wojny internetowej jest informacja, która pojawił się dzisiaj odnośnie zmiany sposobu ataków "anonimów". Nowa akcja ma kryptonim Leakspin i jest próbą wykorzystania mass, które stoją za prymitywnymi atakami DDoS do czegoś bardziej pożytecznego.


Kliknij aby powiększyć



Leakspin to próba namówienia ludzi do zorganizowanego przejrzenia archiwum Wikileasks i publikowania najciekawszych znalezisk w internecie. Jeśli faktycznie ta akcja to prawda to może ona mieć o wiele bardziej zabójczy efekt niż dotychczasowe ataki. Przede wszystkim będzie to mniej destrukcyjne zachowanie a przy tym bardziej efektywne i efektowne a po drugie zmieni się też opinia na temat walczących o Wikileaks. Z pieniaczy i internetowych zadymiarzy mogą stać się tymi którzy robią coś w słusznej sprawie.

Wszystko o oczywiście zakładając, że informacja podana powyżej jest prawdziwa i dotrze do "anonimowych"

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama