Przywyknięcie do aktywności niezależnych deweloperów poprawiających produkty Facebooka nie jest trudne. Nieprzerwanie od momentu jej udostępnienia kor...
Przywyknięcie do aktywności niezależnych deweloperów poprawiających produkty Facebooka nie jest trudne. Nieprzerwanie od momentu jej udostępnienia korzystam z nieoficjalnej aplikacji Messenger na desktopy. Bardzo podobnie będzie wyglądać sytuacja z wyszukiwarką treści na Facebooku, której w dalszym ciągu Mark Zuckerberg nie potrafi lub nie chce zbudować. Na całe szczęście są takie osoby jak Michael Morgenstern.
Przygotowana przez niego wyszukiwarka jest dokładnie tym, czego wielu osób oczekuje od Facebooka. Zamiast złożonych pytań i wykorzystywania komend, których większość z nas nawet nie znała, użytkownicy potrzebują zwykłych narzędzi, możliwie najprostszych w obsłudze, by móc dotrzeć do informacji, których poszukują. Zupełnie niezrozumiały jest dla mnie stosunek Facebooka do kwestii wyszukiwania - wygląda na to, że włodarze serwisu nie życzą sobie, by użytkownicy dysponowali możliwością komfortowego przeszukiwania zamieszczanych przez nich samych treści.
W 2013 roku Facebook przedstawił Graph Search - funkcję, dzięki której odnalezienie osób na przykład o podobnych zainteresowaniach czy mieszkających w tej samej okolicy miało być kwestią kilku kliknięć. Zdarzyło mi się kilkukrotnie skorzystać z tej możliwości, ale tylko dlatego, że używam Facebooka w języku angielskim - czy taka opcja dotarła do polskich użytkowników nie jestem w stanie powiedzieć. Dziś, niezależnie od tego jaki język ustawimy, wygląda na to, że Facebook zupełnie wycofał się z tego projektu. Dlaczego? Też chciałbym wiedzieć. Zamiast niego Facebook promuje teraz nową wyszukiwarkę, niestety wciąż nie w pełni użyteczną dla mieszkańców Polski.
Search is Back! to projekt, który może zainteresować większość z Was. Odnalezienie osób o konkretnych zainteresowaniach, zawodach, statusach, stanowiskach i miejscach zamieszkania będzie teraz znacznie łatwiejsze. Graficznie prosta do bólu strona okazuje się nad wyraz efektywna i za każdym razem, gdy po nią sięgałem stawała na wysokości zadania. Same mechanizmy stojące za jej działaniem również nie są zbyt skomplikowane - wstawiane są odpowiednie warunki wyszukiwania w generowany link. Zdecydowanie polecam sprawdzenie możliwości Search is Back samemu.
Intrygujące wieści płyną do nas natomiast z Belgii, gdzie jak podaje BBC, niemożliwe stało się odwiedzanie stron na Facebooku dla niezalogowanych użytkowników. Jest to odpowiedź na decyzję belgijskiego sądu, który nakazał zaprzestanie śledzenia aktywności użytkowników nieposiadających kont w serwisie, co zostało wcześniej Facebookowi udowodnione. Według prawa europejskiego użytkownik musi w pierwszej kolejności wyrazić zgodę na użycie plików cookie przez witrynę, stąd taka, a nie inna decyzja. Zaznaczono też, że zgromadzone do tej pory w ten sposób dane zostaną usunięte. Facebook oczywiście wyraża swoje rozczarowanie z powodu braku kompromisu, którego nieosiągnięcie będzie najbardziej odczuwalne dla samych użytkowników.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu