Sztuczna Inteligencja

Wirtualny kolega wesprze dziecko żołnierza

Marcin Hołowacz
Wirtualny kolega wesprze dziecko żołnierza
Reklama

W dzisiejszych czasach można zautomatyzować wszystko. Jest np. coś takiego jak „The AI Buddy Project”, które ma na celu opracować odpowiednie oprogramowanie do tego, żeby towarzyszyć dziecku żołnierza poległego w walce.

Czy jeśli żołnierz zginie, to jego dziećmi zajmie się wirtualny asystent?

Od takiego pytania zaczyna się artykuł w VentureBeat i jest to bardzo dobry wybór, ponieważ tak naprawdę do tego sprowadza się The AI Buddy Project. Sam porównałem to do automatyzacji, ponieważ… właśnie z tym mi się to kojarzy. Specjalnie stworzony bot bazujący na AI będzie trochę opiekunką do dziecka, a trochę psychologiem. Może czytać bajki na dobranoc, grać w różne gry… po prostu stać się kumplem dziecka. W międzyczasie AI Buddy będzie mógł gromadzić wszystkie informacje niezbędne do tego, żeby ocenić czy dziecko ma się dobrze, czy jednak popada w depresję.

Reklama

AI Buddy

Projekt ten ma być skierowany do dzieci, których rodzic pełnie służbę wojskową i często nie ma go w domu. Bardziej drastycznym przypadkiem jest sytuacja, w której dojdzie do śmierci rodzica Wtedy bot również może okazać się bardzo pomocny. Jest w stanie zadać około 150 różnych pytań, ale tak naprawdę człowiek może często potrzebować tego, żeby zostać wysłuchanym. Podobno właśnie na tym ma się skupiać AI Buddy. Zapyta jak się czujesz, a później cię wysłucha.

Mnie jak zwykle wydaje się to trochę niepokojące. To prostu dziwne, że dzieci mają się zwierzać sztucznym kolegom, którzy są od tego, żeby analizować ich zachowanie. Z czasem taki AI Buddy ma znikać z życia dziecka, ale dopiero w momencie kiedy będzie na to gotowe. Myślę, że filmik promocyjny najlepiej przedstawi intencje autorów projektu. Wydają się być dobre, ale do mnie to na przykład nie przemawia. To trochę dziwne.

Źródło

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama