Oficjalna premiera Windows 8 nastąpiła pod koniec zeszłego roku, a więc okres emocjonowania się najnowszym produktem Microsoftu za nami - nadchodzą cz...
Windows 9 pod koniec 2014? A co powiecie na Windows Blue dla "tanich" tabletów?
Oficjalna premiera Windows 8 nastąpiła pod koniec zeszłego roku, a więc okres emocjonowania się najnowszym produktem Microsoftu za nami - nadchodzą czasy spekulacji, oczekiwań i pogłosek na temat następców. Liczba mnoga nie została tu użyta bez powodu, ponieważ najnowsze informacje wskazują na to, że Windows Blue może być czymś zupełnie innym niż do tej pory sądziliśmy, a premiera kolejnej wersji "okienek" może nastąpić szybciej niż zakładaliśmy.
Uważam, że w pewnym momencie Microsoft znalazł się na rozdrożu świata nowych technologii. I choć granice pomiędzy urządzeniami mobilnymi i stacjonarnymi bez ustanku są zacierane, to jednak dla zdecydowanej większości osób są to dwie, zupełnie różne kategorie. Dlatego, stworzenie jednego systemu operacyjnego, sprawdzającego się w każdym zastosowaniu jest niezwykle trudne - mimo to, Microsoft podjął się tego zadania.
Nie chciałbym teraz oceniać podjętej przez Steve'a Ballmera i jego kolegów decyzji, ponieważ o wiele ważniejsze jest w tym momencie to, jak firma z Redmond zareaguje na odzew rynku oraz klientów, a także jakie decyzje podejmie w najbliższej przyszłości. Windows 8 miał być systemem, który znajdziemy na tabletach oraz laptopach - te pierwsze niestety nie stały się najprościej mówiąc "hitem", a z całą pewnością jedną ze składowych braku sukcesu jest ich cena. Google, prezentując Nexusa 7 i prezentując (wraz z partnerami) coraz tańsze Chromebooki potwierdziła to, o czym konsumenci wiedzą od dawna: cena urządzenia decyduje w co najmniej połowie o jego powodzeniu na rynku. Jakie plany ma więc Microsoft wobec "budżetowych urządzeń"?
Windows Blue, wielokrotnie przywoływany już na Antyweb, miał być nazwą kodową dla serii aktualizacji platform i usług, które wychodzą spod ręki Microsoftu. Mowa więc była nie tylko o systemie Windows, ale także mobilnej wersji "okienek" Windows Phone, pakiecie Office oraz usłudze SkyDrive. BussinesInsider donosi jednak coś zupełnie innego - Windows Blue, którego premiera miałaby nastąpić w okolicach wakacji, ma być zupełnie nowym systemem operacyjnym, który przeznaczony będzie na tańsze tablety. Pod określeniem "tańszych tabletów" kryją się bowiem mniejsze urządzenia z ekranami od 7 do 10 cali. Taki scenariusz zakłada więc umożliwienie producentom stworzenia tańszych, mniejszych tabletów, gdzie opłata licencyjna za system oscylowałaby w granicach 40-50 dolarów i byłaby tańsza od Windows 8 o około 20 dolarów.
Oczywiście powyższa grafika to jedynie mock-up tego, jak może wyglądać nowa odsłona Windowsa. Czy Microsoft zdecyduje się na dość drastyczne zmiany w interfejsie systemu?
W Sieci pojawiły się także plotki na temat domniemanej daty premiery Windows 9 - mowa jest o listopadzie w 2014 roku, co oznaczałoby że odstęp pomiędzy debiutami "ósemki" i "dziewiątki" wynosiłby jedynie dwa lata. Nie byłby to co prawda schemat powielany przez takie firmy jak chociażby Google czy Apple, które prezentują nowe wersje swoich mobilnych systemów każdego roku, lecz udowodniłoby to, że Microsoft podejmuje próbę przeniesienia pewnych "mobilnych standardów" do tradycyjnego systemu operacyjnego. Oczywiście piszę to, zakładając że Windows 9 będzie zupełnie nowym produktem, kontynuującym myśl zapoczątkowaną w "ósemce", aczkolwiek niemożliwe będzie nazwanie go "nakładką" dla poprzednika.
Biorąc pod uwagę wszystkie dostępne dziś informacje, niezwykle trudno jest w jakikolwiek sposób przewidzieć jaką przyszłość dla najprawdopodobniej najważniejszego wśród swoich produktów szykuje Microsoft. Windows RT już teraz ma naprawdę pod górkę, ponieważ mimo usilnych prób Microsoft nie potrafi przedstawić klientom różnic pomiędzy tym systemem, a Windows 8. Jeżeli Windows Blue miałby być kolejnym systemem, dla kolejnej grupy urządzeń to użycie innych słów niż "nieporozumienie" lub "porażka" nie będzie możliwe. A przypominając sobie o Xbox Surface i dedykowanej dla niego wersji "okienek", mogę jedynie wierzyć, że Microsoft wie co robi, a my nie wiemy wszystkiego.
Źródła: Neowin, BussinesInsider, źródło grafiki: TheVerge, Digiex.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu