Windows 8 tworzony jest z myślą o małych rozdzielczościach. Co z dużymi monitorami?

Windows 8 będzie sporą zmianą w podejściu Microsoftu do systemów operacyjnych. Zmiana logotypu czy pozbycie się kultowego już przycisku Start to tylko powierzchowne zmiany. Już pierwsza poglądowa wersja nowego Windowsa pokazuje, że powstaje on zgodnie z najnowszymi trendami, gdzie najważniejsza jest mobilność. Okazuje się bowiem, że tak podstawowe aplikacje jak Kontakty czy Kalendarz dobrze wyglądają na ekranach o rozmiarze 10-13 cali, jednak na monitorach 24” lub 27” i rozdzielczościach 1920x1080 lub 2560x1400 kłują w oczy źle skalowanymi grafikami.

Przystosowanie podstawowych aplikacji z Windows 8 do niskich rozdzielczości wskazuje wyraźnie, że Microsoft przed przystąpieniem do prac nad nowym systemem spojrzał na statystyki dotyczące rozdzielczości używanej przez posiadaczy "okienek". Wychodzi na to, że przeszło 40% osób użytkowników Windows 7 pracuje w rozdzielczości 1366x768. Przy łącznej liczbie użytkowów wynoszącej 500 milionów można szacować, że ponad 200 milionów osób korzysta z aktualnej wersji "okienek" na małym laptopie.

Drugą najczęściej wykorzystywaną rozdzielczością ekranu jest 1280x800, jednak z tejże korzysta już tylko nieco ponad 10% osób. Dowodzi to jak bardzo komputery stacjonarne wypierane są przez mniej wydajne, ale o wiele bardziej poręczne laptopy i netbooki, oferujące zazwyczaj ekrany o przekątnej 10-13 cali. Monitory o rozmiarach 27-30 cali to zaledwie 1% posiadaczy systemu Windows 7.

Czytaj dalej poniżej

Co będzie teraz robił twórca rewolucyjnych gier? Michał Majchrzycki

Science fiction? Nie - to przyszłościowa technologia Microsoftu Michał Majchrzycki

To dlatego Microsoft optymalizuje zapewne aplikacje z nadchodzącego systemu głównie pod urządzenia o niewielkich ekranach – tam obecnie zaobserwować można największy wzrost i zainteresowanie klientów. Zdecydowanie częściej kupujemy teraz poręczne i małe laptopy niż stacjonarne stacje robocze. Nie bez znaczenia jest także rosnąca popularność tabletów.

Ciekawi jesteśmy, jakich Wy rozdzielczości i jakiej wielkości ekranów używacie do pracy na co dzień?