Jak być może część czytelników pamięta, jestem ciągle czynnym użytkownikiem Lumii 950 i Windows 10 Mobile. Oczywiście system, pomimo że ciągle przyjemny w obsłudze, jest coraz bardziej martwy, a sam Microsoft nie ma zamiaru go wskrzeszać. Widać to choćby po tym, że dla nadchodzącego Surface Duo wybrano Androida. Nie znaczy to, że telefonów z nowoczesnym Windowsem nie będzie. O ile nie przeszkodzi w tym sam koncern ze Seattle, całkiem możliwe, że już nie długo niezależni deweloperzy udostępnią sprawnie działającego Windows for ARM w wersji mobilnej.
Windows on ARM - nowe życie dla Lumii?
Projekt wystartował dwa lata temu, wraz z udostępnieniem przez Microsoft Windowsa dla procesorów ARM. Niezależni deweloperzy dość szybko wgrali ówczesną wersję na ostatnie flagowe Lumie. System miał oczywiście sporo problemów, część rzeczy nie działało, bateria znikała w oczach, ale całość wyglądała całkiem obiecująco. Ponieważ w systemie było sporo rzeczy, które nie były dostosowane do użytku na małym ekranie, rozpoczęto też pracę nad MobileShell, który przywracał część elementów UI znanych z W10 Mobile. Nad projektem pochyliła się całkiem spora grupa developerów, telegramowa grupa LumiaWOA ma ponad 1200 członków.
Microsoft nie pomaga..
W międzyczasie imprezę popsuł trochę Microsoft, usuwając przy okazji jednego z update'ów stos sieciowy Windows Phone Cellular, uniemożliwiając wykorzystanie tak „spreparowanych” Lumii jako telefonów. Nie zraziło to deweloperów, którzy zdecydowali się na własną rękę przywrócić tę funkcjonalność. Dwa dni temu jeden z deweloperów stojących za tymi eksperymentami ogłosił, jaki jest aktualny stan prac. Wygląda na to, że udało im się osiągnąć zaskakująco dobre efekty, system ma już prawie całkowicie przywróconą funkcjonalność oryginału i pracuje całkiem stabilnie.
Co działa, co nie działa
Na chwilę obecną, jeśli macie Lumię 950 lub 950XL możecie zainstalować na nim Windows on ARM, pobrać ze sklepu MobileShell, który zastąpi tryb tabletowy bardziej mobilną wersją. Przygotowano też aplikację WOA Dialer i Chat, dzięki którym można dzwonić i SMS-ować. Obsługa rozmów nie jest jeszcze dokończona, dlatego może się zdarzyć, że ta funkcja nie zadziała, lub będzie sprawiać problemy w niektórych sieciach. Chat nie posiada jeszcze obsługi MMS.
Oczywiście nie ma co liczyć na odrodzenie się mobilnego Windowsa w ten sposób, ale muszę przyznać, że praca, którą wykonali programiści jest imponująca, a żywotność Lumii 950 zaskakująca. Sam jeszcze nie zdecydowałem się na instalację tego eksperymentu, Lumia to mój „daily driver” i mam nadzieję doczekać z nią do debiutu iPhona 12 z ekranem 5,4 cala. Ale gdy to nastąpi, nie omieszkam przetestować opisanego rozwiązania.
Windows on ARM na androidowych telefonach
Warto wspomnieć, że deweloperzy eksperymentują też z przeportowaniem Windowsa na szybsze Androidowe telefony. Udało się już uruchomić ten system na Samsungu Galaxy S8 i Xiaomi Mi6, aczkolwiek na obecną chwilę więcej rzeczy nie działa, niż działa. Patrząc na postępy, jakie poczyniła ekipa od Lumii oraz fakt, że z perspektywy samego hardware'u nie ma wielkich różnic pomiędzy komputerem a telefonem opartym na ARM, zapewne i w tej kwestii za jakiś czas usłyszymy o kolejnych sukcesach.
Oficjalny telefon z Windows on ARM?
Ostatnim projektem, który wypłynął już jakiś czas temu, jest projekt telefonu zaprojektowanego specjalnie dla Windows on ARM. Oczywiście nie stoi za tym Microsoft, tylko „trochę” podejrzana firma Emperion. Zapowiedziany telefon miałby być flagowcem opartym na Snapdragonie 845, z mobilnym interfejsem zaprojektowanym samodzielnie przez firmę. Patrząc po zdjęciach promocyjnych, to byłby to raczej interfejs skopiowany 1:1 z oryginalnego W10 Mobile. Wszystko to brzmi pięknie, ale niestety cała akcja wygląda raczej na skok na kasę z pre-orderów. Wizualizacje są bardzo niedopracowane, firma nie ma strony i komunikuje się tylko przez Twittera. Nie powierzyłbym jej nawet złotówki.
Nie mniej, idea stworzenia telefonu opartego o taki system może się kiedyś ziścić. Nie wykluczone, że jakiś poważny producent zechce przeprowadzić taki eksperyment, choćby z powodów czysto marketingowych. Kto wie, może się okazać, że telefony z Windows 10 powrócą na rynek trochę niechcący? ;)
Żródła: [1], [2], [3],
