Windows

Wtopa Microsoftu. Te zmiany w Windows 11 użytkownikom się nie spodobały

Jakub Szczęsny
Wtopa Microsoftu. Te zmiany w Windows 11 użytkownikom się nie spodobały
Reklama

Microsoft słynie z wykorzystywania programu Windows Insider do testowania nowych funkcji i zmian w systemie operacyjnym Windows przed ich publicznym udostępnieniem. Dzięki temu procesowi eksperymentalnemu, Microsoft ma możliwość zbierania opinii od testerów i dostosowywania produktu na podstawie ich informacji zwrotnych. Tym razem okazało się, że pewne decyzje Microsoftu spotykają się z oburzeniem w społeczności Insiderów.

Niedawno firma zaskoczyła użytkowników ogłaszając usunięcie kilku opcji folderów Eksploratora plików na kanale deweloperskim Windows 11. W swoim wpisie na blogu dotyczącym kompilacji 23481, Microsoft wyjaśnił, że dąży do oczyszczenia Eksploratora plików z nadmiaru ustawień, w tym niektórych starszych, rzadko używanych opcji. Do dziewięciu takich opcji, które przestaną być dostępne w Opcjach folderów, należą m.in. ukrywanie konfliktów scalania folderów, wyświetlanie ikon plików na miniaturach oraz informacje o typie pliku na podpowiedziach folderów.

Reklama

Jednak wygląda na to, że ta decyzja nie spotkała się z entuzjastycznym przyjęciem ze strony społeczności. W najnowszej kompilacji deweloperskiej, oznaczonej numerem 23486, Microsoft ogłosił wycofanie tych zmian na podstawie otrzymanych opinii od testerów Windows Insider. Wpis na blogu, opublikowany dzisiaj, wyraża wdzięczność dla wszystkich, którzy przekazali swoje opinie na temat usuniętych opcji folderów, a także podkreśla elastyczność programu Insider, który umożliwia eksperymentowanie, otrzymywanie opinii i dostosowywanie produktu na podstawie feedbacku użytkowników.

Reakcja Microsoftu na opinie społeczności jest przykładem tego, że Microsoft (jeszcze) w dalszym ciągu słucha użytkowników. Firmy technologiczne coraz częściej doceniają wartość opinii od społeczności, ponieważ takie opinie mogą mieć znaczący wpływ na rozwój i udoskonalanie produktów. W przypadku Windows 11, Microsoft pokazał, że słucha i reaguje na opinie swoich testerów, co przekłada się na większe zadowolenie użytkowników. Google robi podobnie z Androidem, natomiast Apple w swoim programie betatestów właściwie tylko przygotowuje deweloperów na zmiany - niekoniecznie słucha tego, co mają do powiedzenia.

Microsoft przeszedł dosyć długą drogę w zakresie słuchania społeczności

Microsoft kontynuuje prace nad Windows 11 i aktywnie współpracuje ze społecznością, aby jak najlepiej rozwijać swój system operacyjny. Gigantowi zależy na jak najszerszym gronie Insiderów - wszystko dlatego, że dzięki nim jest w stanie eliminować błędy oraz testować pewne decyzje dotyczące nowych lub już obecnych rozwiązań w systemie. Tymczasem - oczekujemy na Windows 12, który najpewniej też będzie tworzony w oparciu o feedback społeczności.

Choć wiele piszę na temat tego, że Microsoft słucha użytkowników - mimo wszystko jednak nie posłuchał ich w kwestii m. in. paska zadań w "jedenastce", który w dalszym ciągu jest ustawiony "na sztywno" na dole. Dzieje się tak mimo faktu, że społeczność dosyć jednoznacznie wyraziła się na temat tej zmiany i oczekuje przywrócenia możliwości przesuwania paska zadań na inne krawędzie.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama