Facebook

Windows 10 z natywną obsługą plików FLAC. O kilka lat za późno

Tomasz Popielarczyk
Windows 10 z natywną obsługą plików FLAC. O kilka lat za późno
Reklama

Najnowsza edycja systemu Microsoftu doczeka się ważnej dla melomanów i audiofilów nowości. W końcu nie będziemy potrzebowali żadnych dodatkowych narzę...

Najnowsza edycja systemu Microsoftu doczeka się ważnej dla melomanów i audiofilów nowości. W końcu nie będziemy potrzebowali żadnych dodatkowych narzędzi do obsługi bezstratnych plików FLAC. Sęk w tym, że przez te wszystkie lata większość z nich pewnie już znalazła ulubione odtwarzacze, które doskonale sprawdzają się w tej roli. Pominę już fakt, że wielu przesiadło się na usługi streamingu muzyki. Czy zatem kogokolwiek ucieszy nowa funkcja?

Reklama

Windows z flakami

Obsługę FLAC odkryto w jednej z ostatnich kompilacji systemu. Została ona zaimplementowana do odtwarzacza Windows Media Player, ale nie tylko. Dzięki temu użytkownicy będą mogli również skorzystać z tego dobrodziejstwa w zewnętrznych programach (choć to oczywiście zależy od deweloperów). FLAC będzie można odtwarzać zarówno z poziomu desktopów jak i interfejsu Modern UI, a więc odtwarzacze z Windows Store również będą mogły z tego skorzystać. Wraz z FLAC do Windowsa prawdopodobnie trafi też wsparcie dla MKV.

Sęk w tym, że nie jest to żadna rewolucja. FLAC obsługuje już właściwie każdy odtwarzacz dla Windowsa. Mało tego, coraz częściej muzyka w bezstratnym formacie (lub po prostu wysokim bitrate) jest obecna w usługach ze streamingiem. Na pewno zatem jest to jakieś udogodnienie, lecz wprowadzone o dobrych kilka lat za późno.

Kolejne Q&A z Zuckerbergiem


Facebook przygotowuje się do kolejnej sesji pytań do Marka Zuckerberga. Tym razem zaplanowano ją na 11 grudnia. Tym razem odbędzie się ona w samej siedzibie firmy, w Menlo Park. Siłą rzeczy będzie ona zatem zarezerwowana jedynie dla lokalnych użytkowników. Facebook jednak zachęca do zgłaszania się po wejściówki, które można uzyskać pod adresem qawithmark@fb.com. Cóż, dla nas to zapewne jedynie ciekawostka, więc obejdziemy się smakiem. Widać jednak, że CEO Facebooka zaczyna przykładać większą wagę do transparentności i jawności, które, jak pokazuje przykład Google'a, są rewelacyjnymi narzędziami do budowy wizerunku.

AMD nie idzie jednak w mobile


AMD przyznało, że opracowanie układów dla tabletów nie jest jednym z priorytetów firmy. I trudno się temu dziwić, bo konkurencja w tym segmencie jest bardzo duża i nowy gracz nie miałby większych szans, żeby się przebić ze swoją ofertą. Zamiast tego będzie poświęcał uwagę tym segmentom rynku, gdzie są największe perspektywy. Możemy zatem spodziewać się kolejnych układów APU oraz desktopowych procesorów. Intensywnie rozwijana będzie również oferta dla urządzeń hybrydowych.

Patrząc na pieniądze, jakie Intel sukcesywnie wkłada w mobile, nie sposób uznać decyzji AMD za słuszną. Firma straciłaby, angażując się w nowe segmenty rynku i rozpraszając swoją uwagę. Rywalizacja z Intelem i Nvidią na ich nominalnym rynku wydaje się o wiele ważniejsza, bo leży u podstaw funkcjonowania AMD.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama