Microsoft

Windows 10 Mobile umiera. A Microsoft mu w tym pomaga

Jakub Szczęsny
Windows 10 Mobile umiera. A Microsoft mu w tym pomaga
18

Że co? Przecież Windows 10 Mobile dawno umarł, mało kto przesiaduje na tym mobilnym systemie i chyba nikt nie myśli o nim jak o alternatywie dla dwóch najważniejszej graczy. Coś w tym jest, ale oficjalnie kabla od respiratora nie odłączono. Tyle, że system sztucznego utrzymywania tego oprogramowania przy życiu też nie będzie działał wiecznie.

Microsoft już w tym momencie wspominając o Windows 10 Mobile radzi: przenieście się na Androida lub iOS. I niestety dla tych użytkowników, ma bardzo poważne ku temu argumenty. Jak wynika z najnowszych planów giganta: 10 grudnia 2019 roku zakończy się okres wsparcia technicznego Windows 10 Mobile (wersja 1709). Dodatkowo, sprzęty pracujące na 1703 będą wspierane jedynie do 11 lipca, a zatem znacznie krócej. Warto pamiętać też o tym, że 3 miesiące po zakończeniu się oficjalnego wsparcia technicznego będą jeszcze działać takie usługi jak automatyczne oraz manualne backupy - w przypadku 1709 do 10 marca 2020 roku. Natomiast funkcjonowanie już wykonanych backupów będzie działać przez kolejny rok.

Oznacza to, że Windows 10 Mobile, tuż po tym jak Microsoft przypomniał nam o rychłym "końcu" Windows 7 dołącza do grona projektów niewspieranych, które zostaną porzucone przez giganta i ich zainteresowanie ze strony firmy zostanie poważnie ograniczone. Oczywiście, warto doprecyzować, że minięcie wszystkich wyszczególnionych w tekście dat nie będzie oznaczało, że wszystkie sprzęty z Windows 10 Mobile magicznie się wyłączą. Warto jednak wspomnieć o tym, że dalsze korzystanie z nich będzie co najmniej nierozsądne: słabo zabezpieczone, niewspierane sprzęty mogą stanowić świetne zaproszenie dla cyberprzestępców.

Microsoft zaleca przesiadkę na iOS lub Androida. Słusznie

Taki krok słuszny był już wtedy, gdy okazało się, że nowe Lumie nie są tym, czego oczekiwali konsumenci. Premiera sprzętów z linii X5X pokazała, że Microsoft zwyczajnie nie ma pomysłów na własny system, a co gorsza także na urządzenia, które mają z nim pracować. Wyszło na to, że oprogramowanie - kiedyś uznawane za naprawdę żwawe i bezproblemowe, zostało koncertowo "zepsute" - Windows 10 Mobile w niczym nie przypominał swoich lekkich, świeżych poprzedników.

Co dalej z Microsoftem i urządzeniami mobilnymi? Cóż, trudno jednoznacznie stwierdzić. Wiadomo, że Microsoft pracuje nad projektem Andromeda, który miałby być zupełnie nowym rozdaniem na polu sprzętów łączących ze sobą sprzęty ultramobilne i stacje robocze. Najprawdopodobniej byłby to "rozkładany" telefon pozwalający na pracę z nim podobnie jak z małym netbookiem. Na ile taka wizja byłaby w stanie się przyjąć zobaczymy jednak nie w kontekście Microsoftu, a... Samsunga, który już za chwilę zaproponuje na rynku Samsung Galaxy Fold.

Kończy się więc historia jednego z ciekawszych mobilnych OS-ów na świecie. Microsoft miał wszelkie narzędzia ku temu, aby uczynić Windows 10 Mobile, Windows Phone istotnymi częściami rynku mobilnego - to jednak się nie udało, głównie z powodu zaniedbań giganta. Szkoda, naprawdę szkoda.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu