Microsoft

Windows 10 Mobile nie ma szans z Androidem i iOS. Ale sporo zmieni na rynku

Jakub Szczęsny
Windows 10 Mobile nie ma szans z Androidem i iOS. Ale sporo zmieni na rynku
Reklama

Wprowadzenie do Windows 10 Mobile CShell, możliwe wydanie kolejnych smartfonów, tym razem już pod marką Surface to zapowiedź czegoś zupełnie nowego w biznesie komórkowym Microsoftu. Nie trzeba być geniuszem, żeby przyznać, iż gigant nie ma szans w starciu z dobrze okopanymi na rynku Androidem oraz iOS. Ale spójrzmy na to z innej strony. Działania Microsoftu są nam jak najbardziej na rękę - niezależnie od jego wyników.

Z punktu widzenia większości z Was, Windows 10 Mobile to projekt martwy, niewarty uwagi i doszczętnie zepsuty. Do pewnego czasu przecież wszystko szło dobrze - komórkowa odsłona okienek radziła sobie nieźle w roli trzeciej siły na rynku smartfonów, aż przyszła "dziesiątka" i obróciła wcześniejsze starania w niwecz. I z tym się absolutnie zgodzę. Właśnie z tego powodu wybrałem się na zesłanie na iOS i gdyby nie Microsoft, dalej bym pisał o tym, że Windows na telefonie jest fajny.

Reklama

W sumie i ja zdążyłem się już pogodzić z tym, że Microsoftowi nie wyszło, aż tu nagle dowiadujemy się o CShell - adaptowalnej powłoce, która ma za zadanie dostosować interfejs Windows na każdym urządzeniu. Problemem jest oczywiście skalowanie, które mimo idei "jednego Windows" nie działa tak, jakbyśmy tego chcieli. Continuum w Lumiach nie pozwala na wszystko to, co możemy zrobić na pececie, stało się przez to "ciekawostką", nie killerem. Samsung zrobił to znacznie lepiej z Samsungiem Galaxy S8 oraz stacją DeX.

Nie można jednak spisywać Microsoftu na straty. Windows 10 Mobile ma szansę na to, by coś zmienić, ale...

Załóżmy, że doczekujemy się CShell oraz urządzeń z linii Surface Mobile. Sprzęty wyposażone w Snapdragona 835 są bardzo wydajne, pozwalają na uruchamianie nawet najbardziej wymagających aplikacji. Wiemy też, że Microsoft dysponuje emulatorem dla procesorów ARM - stąd też niemal pewne jest to, że nowe smartfony po podłączeniu do monitora, klawiatury oraz myszy zaoferują tryb, w którym uruchomimy programy Win32. Telefon i komputer w jednym pełną gębą, prawda? Ale to nie wszystko - Microsoft wdraża dodatkowo wbudowany projektor / technologię bezprzewodowego przesyłania obrazu. Przyznajcie, że to brzmi świetnie.

Niemniej, nie można oczekiwać, że Microsoft nagle zyska przychylność wszystkich konsumentów, Windows 10 Mobile odrodzi się i kolejny raz pojawią się prognozy, wedle których Redmond wygryzie iOS oraz Androida w ciągu najbliższych 5 lat. Nic z tych rzeczy - głównie Google jest tak świetnie przygotowane na to, co będzie działo się w ciągu połowy dekady, że nie ma mowy o tym, by Microsoft mu zagroził. Apple natomiast góruje nad resztą w kontekście przywiązania dotychczasowych klientów, oni bardzo opornie przesiadają się na inne urządzenia. W obliczu takich realiów, nie ma mowy o tym, by Microsoft zbliżył się sprzedażą do smartfonów z systemami Google oraz Apple.

Spójrzcie jednak, co stało się z linią Surface. A Continuum?

Surface'y przecież wyśmiewano na samym początku. Zastanawiano się, kto w ogóle zechce kupić "hybrydę", połączenie komputera i tabletu, przeznaczone do profesjonalnej pracy. Minęło kilka lat i okazało się, że Microsoft potrafi robić dobry hardware. Nastąpił boom na urządzenia hybrydowe i zyskują one coraz większe udziały w sprzedaży pecetów. Nikt już nie patrzy na nie z politowaniem i każdy Surface'y szanuje, bo to naprawdę są genialne urządzenia.

A Continuum? Tak, wiem, Microsoft nie był pierwszy z pomysłem wdrożenia do telefonu funkcji komputera. W Redmond pokazano jednak, że to da się zrobić i... może działać. Po 2 latach przyszedł Samsung i powiedział: "zrobimy to lepiej". Tak właśnie powstała stacja dokująca DeX dla Samsunga Galaxy S8, która uwierzcie mi - jest świetna. Już wkrótce sprawdzę, czy będę w stanie na niej pracować tak, jak na komputerze i akurat w tej kwestii jestem pełen optymizmu.

Cokolwiek można o Microsofcie oraz Windows 10 Mobile sądzić, należy przygotować się na jedno. Ten system namiesza na rynku, bo wzbudzi w konkurentach potrzebę wdrożenia czegoś nowego. Prawdopodobnie będzie to stworzenie jeszcze spójniejszego ekosystemu urządzeń, albo dostarczenie rozwiązań pozwalających na wszechstronną pracę na tylko jednym sprzęcie - tak jak w przypadku Continuum. Samsung już się na to przygotował. Apple na razie jest w lesie. Microsoft kombinuje. Co będzie dalej?

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama