Element charakterystyczny dla Windows 8 i Windows 10 może jeszcze w tym roku stać się jedynie wspomnieniem. Jak wyglądałby Windows 10 bez kafelków w Menu Start? Nie wiem czy lepiej, ale byłby mniej użyteczny.
Zablokuję aktualizacje Windows 10, jeśli te plany Microsoftu staną się faktem
Kafelki, kafelki i po kafelkach? Zaimportowane z Windows 8 rozwiązanie wzbogaciło Menu Start w Windows 10, ale Microsoft najwyraźniej nie jest już taki przekonany, co do ich użyteczności. Zapowiedzi zaprojektowanego od nowa Menu Start dla Windows 10 pojawiły się pod koniec stycznia, a teraz - dzięki użytkownikowi vGlad na Twitterze - możemy naocznie przekonać się, jak taki koncept się prezentuje. Zdaniem serwisu mspoweruser.com jest to najbliższe temu, co planuje Microsoft na drugą połowę tego roku.
Po prostu wolę Menu Start w Windows 10 z kafelkami
I sympatia do nich nie wynika z przyzwyczajenia, ale z ich użyteczności. Idea stojąca za live tiles jest bardzo prosta - jedno zerknięcie na Ekran/Menu Start miało wystarczyć, byśmy szybko mogli rozeznać się, co dzieje w naszych aplikacjach. Prognoza pogody, wiadomości, e-mail, komunikatory, lista zadań, nowy odcinek serialu - to wszystko jest dostępne bez otwierania poszczególnych programów.
Funkcja ta cieszy się różnym zainteresowaniem ze strony deweloperów, ale większość aplikacji, których używam, wspiera aktywne kafelki i bardzo mi to pomaga. Co więcej, na urządzeniach z ekranami dotykowymi, jak Surface Laptop czy Surface Pro oraz wiele, wiele innych, kafelki ułatwiają nawigację. Zamiast nich w Menu Start miałyby zagościć nowe secje: ostatnio używane aplikacje, tzw. "sets" czyli zestaw otwartych aplikacji oraz ostatnio używane pliki. Po lewej stronie, na swoim miejscu, pozostałaby lista wszystkich zainstalowanych aplikacji.
Polecamy: Nowe ikony Windows 10 oraz Office
Dostrzegłem, że poza moimi obawami, w sieci nie brakuje mało przychylnych opinii na temat takiego zwrotu akcji. Kafelki były w Windows 10 od samego początku, ale rozumiem, jeśli dla kogoś wydają się zbędne lub zbyt skomplikowane. Ich odpięcie lub deaktywacja nie jest trudną czynnością, więc ze spokojem przyswoiłbym informację o planach ich uproszczenia - jeden przełącznik, by je kompletnie wyłączyć byłby pewnie dla wielu wybawieniem.
Czy Microsoft faktycznie notuje tak niską częstotliwość używania aktywnych kafelków w Windows 10 przez użytkowników, czy jest to po prostu próba wprowadzenia zmiany tylko dla wprowadzenia zmiany?
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu