Felietony

Windows 10 otrzymał niespodziewaną aktualizację. Użytkownicy to docenią

Jakub Szczęsny
Windows 10 otrzymał niespodziewaną aktualizację. Użytkownicy to docenią
Reklama

Microsoft wielokrotnie zaznaczał, że Windows 10 nie będzie już otrzymywał aktualizacji z nowymi funkcjami. Jednak ostatnie wydarzenia pokazują, że nie dotrzymał tej "obietnicy". Zanotowano bowiem niespodziewane zmiany, które nieco zwiększają wygodę użytkowania poprzednika Windows 11. Choć to niewiele, warto ów fakt odnotować.

Chodzi o nowość dotyczącą usługi kopii zapasowej realizowanej za pomocą OneDrive'a. Wcześniej tego typu ułatwienia dostępne były jedynie dla użytkowników Windows 11. Microsoft postanowił je - w co prawda ograniczonej formie - przenieść do Windows 10. Tworzenie kopii zapasowych folderów, dysków, bibliotek będzie prostsze niż kiedykolwiek wcześniej.

Reklama

Eksplorator plików w takim razie przeszedł ograniczoną, choć niespodziewaną zasadniczo ewolucję. Nie jest jednak tak, że Microsoft bez jednoznacznego komunikatu postanowił wprowadzić taką zmianę. Najciekawsze jest bowiem to, że społeczność odkryła funkcję, którą Microsoft jeszcze nie oficjalnie ogłosił. Gigant po prostu nie zdążył tego zrobić: najpewniej w dogodnym momencie miał w planach ogłosić tę kosmetyczną zmianę. Oznacza to ni mniej, ni więcej tyle, że jest on zwyczajnie niedostępny w żadnym wydaniu, ale... można zmienić ten stan rzeczy. Aby obecność przycisku aktywować, trzeba wykonać kilka nieskomplikowanych kroków. Społeczność pasjonatów Windows wciąż zaskakuje biegłością w odkrywaniu tajemnic ukrytych przed nimi przez Microsoft, nie ma co.

Jak wywołać przycisk "Rozpocznij tworzenie kopii zapasowej"?

Aby móc cieszyć się z tej niewielkiej - mimo wszystko - zmiany, należy wykonać kilka dosyć prostych kroków. Wpierw zaopatrzcie się w narzędzie ViVeTool, które jest dedykowane włączaniu i wyłączaniu funkcji w systemach Windows. Jeżeli go nie macie, należy je pobrać z m. in. GitHuba (najbezpieczniej, będziecie mieć pewność, że nie ma on "złośliwego dodatku"). Po jego pobraniu, rozpakujcie pliki do folderu, który macie pod ręką i do którego będzie łatwo przejść za pomocą wiersza polecenia. Następnie:

  • Kliknijcie prawym przyciskiem myszy na menu Start i wybierzcie "Wiersz Polecenia (Administrator)". To otworzy okno Wiersza Polecenia z uprawnieniami administratora, co jest wymagane do wprowadzania zmian systemowych.
  • W oknie Wiersza Polecenia wpiszcie komendę "cd [ścieżka_do_folderu_z_ViVeTool]" i naciśnijcie Enter. Zastąpcie "[ścieżka_do_folderu_z_ViVeTool]" ścieżką do folderu, w którym rzecz jasna rozpakowaliście pliki ViVeTool. Na przykład: cd C:\Users\Jakub\ViVeTool.
  • Wpiszcie następującą komendę i naciśnijcie Enter: vivetool /enable /id:40950986. To uruchomi operację aktywacji nowej funkcji "Rozpocznij tworzenie kopii zapasowej".
  • Aby zmiany została zastosowana, należy ponownie uruchomić komputer. Po ponownym uruchomieniu, funkcja działać. Wystarczy teraz zweryfikować to za pomocą Eksploratora. Na górnej części jego okna powinniście zobaczyć przycisk odnoszący się do kopii zapasowej, który umożliwia szybkie jej wykonanie w obrębie przeglądanego katalogu.

Drobne aktualizacje, takie jak te ostatnie są niezwykle cenne dla użytkowników Windows 10. Choć to nie "rewolucja", ta kosmetyczna zmiana na pewno zwiększa funkcjonalność i ułatwiają codzienną pracę. Microsoft planuje zakończyć wsparcie dla Windows 10 w 2025 roku. Przyszłość leży w nowszych wersjach systemu. Niemniej jednak, dla tych, którzy wciąż trzymają się Windows 10: ci jednak muszą pamiętać o tym, że dni Windows 10 mimo wszystko są policzone i po jego "śmierci" należy rozejrzeć się za następcą. Używanie niewspieranego OS-u to proszenie się o kłopoty.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama