Ach te aktualizacje... model dystrybuowania uaktualnień dla systemu Windows 10 jest obarczony pewnymi niedoskonałościami, które wynikają m. in. z tego, że Microsoft musi zaopatrzyć wszystkie uprawnione do korzystania z systemu maszyny w odpowiednie aktualizacje, które nie tylko wprowadzą coś nowego (lub wdrożą poprawki), lecz także po prostu będą działać. To nie zawsze niestety da się zrobić.
Po serii wpadek z niedziałającymi kamerkami, czy też ubitymi instalacjami systemu operacyjnego, Microsoft zaliczał regularnie pomniejsze potknięcia w działaniu mechanizmu Windows Update oraz towarzyszących mu usług. Okazuje się, że niedawna zbiorcza aktualizacja dla Windows 10 Creators Update w niektórych maszynach doprowadzała do tego, że sprzęty napotykały na krytyczny błąd systemu operacyjnego (BSOD), który oczywiście bezwarunkowo kończył pracę oprogramowania i doprowadzał do jego zrestartowania. Microsoft milczał odnośnie tej sprawy dosyć długo, bo kilka dni. W tym czasie użytkownicy zdążyli przeprowadzić swoje analizy i szybko wykryto, iż problem dotyczy uaktualnienia KB4041676 przekazanego do klientów w ramach Patch Tuesday. Warto nadmienić, że nie wszystkie maszyny wykazywały podatność na ten błąd. Wkrótce okazało się, że jedynie pewna, konkretna grupa komputerów borykała się z BSOD-ami z powodu wadliwej aktualizacji.
Problem dotyczył małej grupy urządzeń
Wewnętrzne śledztwo Microsoftu wykazało, iż problem miał charakter... błędu w trakcie publikowania aktualizacji w kanałach. Okazuje się jednak, że wystąpił on masowo przede wszystkim wśród tych maszyn, których działanie jest kluczowe np. w firmach. Wszystkie komputery z Windows 10 na pokładzie, które korzystają z Windows Server Update Services oraz System Center Configuration Manager zostały obdarzone wadliwymi aktualizacjami, które powodowały wprowadzenie maszyny w pętlę ponownych uruchomień. Ci, którzy korzystają ze standardowych kanałów - Windows Update oraz Windows Update for Business mogli spać spokojnie i nie mają się czego obawiać.
Microsoft ostatecznie wyjaśnił, co stało się z maszynami, które wpadły w ciąg ponownych uruchomień i co więcej, dostarczono informacje na temat tego, jak wyprowadzić objęte awarią maszyny z pętli ponownych uruchomień. Redmond oczywiście przeprosiło za wszelkie niedogodności, ale jedno pytanie pozostaje otwarte - czy rzeczywiście warto instalować wszystkie aktualizacje od razu? Cóż, to pytanie pozostawiamy użytkownikom - pewne jest to, że niektóre poprawki bezpieczeństwa naprawdę mogą nam uratować skórę. To w sumie może być kluczowy element rozważań nad polityką uaktualnień, którą wdrożono wraz z systemem Windows 10.
Ale nawet w takich procedurach znajdzie się miejsce na pewne kompromisy. Otóż Microsoft, widząc jakie problemy mogą się tworzyć w trakcie rozprowadzania wadliwych aktualizacji, postanowił nieco poluzować zasady dotyczące odraczania uaktualnień. Dalej nie można tego robić w nieskończoność, ale za to jest to możliwe znacznie dłużej. To może spowodować, że użytkownik komputera uniknie zainstalowania wadliwej aktualizacji i doczeka do pobrania oraz zainstalowania już naprawionej wersji.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu