Czy to była najlepsza kreskówka z dawnych lat? Na pewno nie. To może najładniejsza? Też nie, ale trudno odmówić jej uroku. Po latach na ekrany wracają Wilk i Zając, którzy dostaną ponad 20 nowych odcinków.
Moje pokolenie na pewno pamięta "Wilka i Zająca", radziecką kreskówkę, której emisję rozpoczęto w 1969 roku, a powstała w moskiewskim studiu filmowym Sojuzmultfilm. To dość prosta w opowieści historia przygód wilka, który próbuje dopaść zająca. Skojarzenia z Kojotem i Strusiem Pędziwiatrem są jak najbardziej na miejscu, choć chyba Wilk i zając wydają się bardziej charakterystyczni przez projekt bohaterów i specyficzną kreskę animacji.
Zapowiedziano wznowienie produkcji animacji, a to z uwagi na 50. rocznicę premiery pierwszych odcinków. Na chwilę obecną zaplanowano aż 26 nowych epizodów, które mają pojawić się na ekranach już wiosną 2020 roku. Jak donoszą Wirtualne Media, Rosjanie bardzo pozytywnie zareagowali na informację o powrocie animacji - 65% mieszkańców uważa ją za najlepszy film animowany w historii, a 80% obejrzało wszystkie odcinki.
Przeczytaj też: Najlepsze filmy animowane w historii kina
Sam pamiętam Wilka i Zająca trochę przez mgłę i raczej zawsze będzie mi się kojarzył z czasami, kiedy dzieciaki nie miały co oglądać. Ale przez sentyment chętnie sprawdzę nowe odcinki, o ile oczywiście ktoś zdecyduje się je udostępnić również w Polsce. Póki co bowiem wygląda to raczej jako lokalna inicjatywa mająca na celu przypomnienie starej animacji nowemu pokoleniu Rosjan.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu