Recenzja

See po połowie sezonu - dla tego serialu warto opłacić subskrypcję Apple TV+

Kamil Pieczonka
See po połowie sezonu - dla tego serialu warto opłacić subskrypcję Apple TV+
Reklama

See od początku zapowiadało się najciekawiej wśród produkcji z bardzo skromnej oferty Apple TV+. Pomysł na ten serial był bardzo oryginalny, a na trailerze pokazano świetne zdjęcia i zarys bardzo interesującej fabuły. I po 5 odcinkach, czyli połowie pierwszego sezonu, See wydaje się spełniać pokładane w nim oczekiwania.

See - krótki zarys fabuły

See można określić mianem serialu post apokaliptycznego. Nieznana choroba/wirus sprawił, że przedstawiciele gatunku ludzkiego w ogromnej większości wyginęli, a Ci którzy pozostali przy życiu stracili wzrok. Nie wiadomo kiedy dokładnie się to stało, ale wszystko wskazuje na to, że cywilizacja jaką znamy upadła przynajmniej kilka pokoleń wcześniej. Ludzkość cofnęła się cywilizacyjnie do czasów średniowiecza, zajmując się prostymi uprawami, polowaniami i oczywiście prowadzeniem wojen. Nie znajdziecie tutaj jednak scen rodem z Gry o Tron, choć samej walki i brutalności nie brakuje.

Reklama

W tym chaosie pojawia się jednak światełko w tunelu, ewolucja to piękna rzecz i za jej sprawą na świecie pojawiają się ludzie, którzy widzą. I o tym w dużej mierze opowiadają właśnie pierwsze odcinki. Śledzimy w nich losy dwóch bliźniaków, które przyszły na świat w plemieniu Alkenny. Ich ojcem jest Baba Voss, postać odgrywana przez Jasona Mamoa, znanego chociażby z tytułowej roli w filmie Aquaman, który jest też świetnym wojownikiem i przywódcą plemienia. Szybko okazuje się, że będzie musiał wykorzystać swoje umiejętności aby obronić dzieci przed złą królową.


See to nie jest bajka dla dzieci

Niech to zła królowa was jednak nie zwiedzie, See to nie jest bajka dla dzieci. Brutalność świata przedstawionego w tym serialu może porażać. Tutaj nikt nie ma skrupułów i nie zawaha się przed niczym aby ratować własną skórę. Na posiadanie kręgosłupa moralnego może sobie pozwolić bardzo nieliczne grono postaci, w tym oczywiście nasi główni bohaterowie. Niestety jeśli chodzi o budowę postaci to scenarzyści poszli trochę na łatwiznę (wojownik z wstydliwą przeszłością, zbuntowane nastolatki) i w zasadzie jedyną zagadką pozostaje Maghra, matka widzących bliźniąt. Warto natomiast docenić fakt, że starano się unikać rozwlekania fabuły. Akcja postępuje szybko i całe szczęście, bo chyba nie wytrzymałbym kolejnego serialu drogi, w którym główny protagonista przez 10 odcinków ucieka przed "złem" z małymi dziećmi ;-).


Jeśli zaś chodzi o samą stronę techniczną to trudno tutaj cokolwiek tej produkcji zarzucić. Wrażenie robią przede wszystkim piękne plenery i pozostałości po zagładzie cywilizacji. Scenarzyści starali się też pokazać jak niewidomi radzą sobie z polowaniem, codziennym życiem, ale też walką z innymi ludźmi. Pomysły są bardzo ciekawe, ot choćby sceny walki w lesie czy jego przeszukiwania gdy niczego się nie widzi. Można oczywiście czepiać się szczegółów i zastanawiać się, dlaczego ta nowa cywilizacja jest tak podobna do tego co już było, a nie jest całkiem inna skoro tworzą ją niewidomi. To jednak dla fabuły nie ma aż tak wielkiego znaczenia.

Warto obejrzeć See za te 25 PLN

Po połowie sezonu nie jestem w stanie wam powiedzieć, czy ostatecznie cała ta historia będzie warta obejrzenia. Pewne jest, że na 1. sezonie się nie skończy, Apple zamówiło już kolejny. Potencjał w tej historii jest jednak ogromny, a realizacja stoi na bardzo wysokim poziomie. Co nieco do pokazania ma też sam Jason Mamoa, który szczególny popis daje w trzecim odcinku. Dla tej sceny walki warto wydać te 25 PLN na miesięczną subskrypcję. Ale jeśli jeszcze nie zaczęliście oglądać tej produkcji, to polecałbym jednak zaczekać do końca pierwszego sezonu (za 5 tygodni) i wtedy zapłacić Apple raz, aby obejrzeć całość i zrezygnować.

Polecamy inne seriale Apple:

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama