Internet

Płatny dostęp do Wikipedii staje się faktem. Na szczęście tylko dla korporacji

Kamil Świtalski
Płatny dostęp do Wikipedii staje się faktem. Na szczęście tylko dla korporacji
Reklama

Wikimedia Enterprise to nowa inicjatywa Fundacji Wikimedia, która zaoferuje płatny dostęp do tamtejszych treści. Z myślą o kim go przygotowuje?

Wikipedia to miejsce dość... charakterne. Z jednej strony: kipiące wiedzą. Z drugiej — dość niebezpieczne, bo wielokrotnie przekonałem się już, że trudno ufać tamtejszym informacjom bezgranicznie. Ze względu na charakter serwisu, trzeba być ostrożnym i warto jednak korzystać ze źródeł, które są tam podawane. Jeżeli to rzetelne odnośniki, to szansa na to, że damy się naciąć jest znacznie mniejsza, chociaż... no cóż — ostatnie lata nauczyły mnie, że warto weryfikować informacje w tak wielu źródłach, jak to tylko możliwe. Wikimedia Enterprise to projekt, który wcześniej funkcjonował jako Okapi. Jego ambicją od samego początku było stworzenie wielkiej bazy wiedzy, z której będą korzystać zewnętrzne firmy o dużych zasięgach. Dotychczas było ono darmowe, ale wkrótce się to zmieni.

Reklama

Wikipedia wciąż darmowa dla zwykłych użytkowników. Wikimedia Enterprise to nowa opcja przygotowywana z myślą o innych biznesach

Wiele firm zewnętrznych korzysta z bazy wiedzy zgromadzonej w serwisie. Zwykli zjadacze chleba mogą się dorzucić twórcom fundacji — o czym regularnie informuje baner pojawiający się w górnej części witryny. A co z dużymi rynkowymi graczami, którzy regularnie sięgają po zgromadzone tam informacje? No właśnie z myślą o nich powstaje Wikimedia Enterprise, które będzie oferowało coś na wzór płatnego API. Przygotowany zestaw narzędzi pozwoli skorzystać z informacji zawartych w bazie firmy, które będą sformatowane do potrzeb finalnego klienta.

Wikimedia Enterprise to nowy produkt Fundacji Wikimedia, organizacji non-profit, która obsługuje Wikipedię i inne projekty Wikimedia. Wikimedia Enterprise zapewnia płatne narzędzia i usługi, które ułatwiają firmom i organizacjom dotarcie do danych Wikimedia i ich ponowne wykorzystywanie.

W rozmowie z Wired Lane Becker wyjaśnia, że już teraz wiele firm regularnie korzysta z informacji zgromadzonych w bazie firmy. By je odpowiednio wykorzystać, płaci pracownikom za ich sformatowanie i wyczyszczenie z elementów, które ich nie interesują — nowa, płatna, opcja pozwoli to zrobić znacznie łatwiej i na większą skalę. Zaznacza też, że dotychczasowe API pozostanie darmowe — tym samym wskazując, że ma to być opcja dla najbardziej zaangażowanych.

Kto chciałby skorzystać z takich usprawnień? Cóż — prawdopodobnie największe korporacje, które już teraz garściami czerpią wiedzę z Wikipedii i przekazują ją dalej. Ramki z informacjami w wynikach wyszukiwania Google czy złote odpowiedzi asystentów głosowych nie biorą się z Encyklopedii PWN, a właśnie ze źródeł takich jak Wikipedia. W często zadawanych pytaniach na stronie pojawia się także jedno dość... niezwykłe, rozwiązujące zagadkę tego, czy Wikipedia "zmusza duże korporacje by płaciły za treści". Według twórców - nie. Nowa, płatna, opcja ma jedynie usprawnić dostęp i dostarczyć zestaw narzędzi, które pozwolą efektywniej dotrzeć do tamtejszych informacji. Tylko i aż.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama