VOD

Oto jak serialowy Wiedźmin chce powrócić do łask. Wiemy, kto zagra kultową postać

Patryk Koncewicz
Oto jak serialowy Wiedźmin chce powrócić do łask. Wiemy, kto zagra kultową postać
Reklama

Nowe twarze na pokładzie serialu Netfliska. Do ekipy dołączą znani z gry Zoltan, Leo Bonhart i Emhyr var Emreis

Netflix – pomimo licznych kontrowersji, krytyki i utraty odtwórcy głównej roli – wciąż wierzy w Wiedźmina i intensywnie pracuje nad czwartym sezonem. Po skrajnie niskich ocenach ostatnich epizodów wydawało się, że serial na podstawie prozy Andrzeja Sapkowskiego nie ma szans na odbicie się od dna, a mimo to platforma dalej poszukuje nowych sposób na odzyskanie sympatii widzów. Czy trzech nowych bohaterów to recepta na sukces?

Reklama

Ulubiony krasnolud powraca w czwartym sezonie Wiedźmina

Czasem żałuję, że za Wiedźmina nie wziął się Amazon lub HBO – być może wtedy nasza duma narodowa nie stałaby się pośmiewiskiem na arenie międzynarodowej. Padło jednak na Netfliksa, który po dwóch nieudanych sezonach i jeszcze bardziej nieudanym spin-offie wraca do pompowania balonika przed nachodzącą premierą nowych odcinków.

Polecamy: Najchętniej oglądane seriale na Netfliksie! Czym zachwycał się świat w tym tygodniu? 

Netflix pokłada wiarę w nowe twarze, znane z książek i gier. W czwartym sezonie na ekranach zobaczymy między innymi charakternego krasnoluda Zoltana (w jego roli Danny Woodburn), Leo Bonharta (Sharlto Copley) czy Stefana Sekllena, szpiega Nilfgardu, – wcielającego się w niego Jamesa Purefoya kojarzyć możecie z produkcji takich jak Altered Carbon, John Carter czy The Following.

Przypomnijmy też, że serialowym Geraltem w czwartym sezonie zostanie Liam Hemsworth, który do roli może i pasuje, ale ciężko będzie mu wejść w buty Henrego Cavila – aktora znanego z niezwykłej sympatii do polskiego uniwersum. Produkcja ma rozpocząć się już tej wiosny, więc niebawem poznamy więcej szczegółów. Pracę zakończą się pod koniec wakacji – ostatecznych rezultatów możemy oczekiwać więc na początku przyszłego roku.

Źródło

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama