WhatsApp nie zwalnia tempa. Platforma chce wprowadzić komunikację na zupełnie nowy poziom z nową funkcją komunikatora.
WhatsApp kilka dni temu świętował rekordy zainteresowania w Stanach Zjednoczonych, ale nie oznacza to wcale że twórcy komunikatora spoczęli na laurach. Wręcz przeciwnie: ci nieustannie pracują nad nowymi funkcjami, które mają uczynić narzędzie jeszcze lepszym i bardziej praktycznym na co dzień. Jeżeli zdarza wam się sięgać po komunikator żonglując między wszelkiej maści translatorami, a WhatsAppem, to mam dla was dobre wieści. Niebawem narzędzie ma mieć wbudowanego tłumacza, który może efektywnie skruszyć wszelkie językowe bariery. Całą rozmowę można będzie prowadzić bezpośrednio z poziomu WhatsAppa, bez konieczności sięgania po jakiejkolwiek inne narzędzia.
Polecamy na Geekweek: Jak odzyskać wiadomości z WhatsApp? Te usunięte i bez kopii zapasowej
WhatsApp słucha potrzeb użytkowników. Niebawem doczeka się tłumacza bezpośrednio w oknie rozmowy
Jeżeli pamiętacie WhatsAppa sprzed kilku lat, to prawdopodobnie doskonale wiecie jak bardzo brakowało mu narzędzi. Porównywanie go z konkurencją... właściwie nie miało zbyt wiele sensu, bowiem ta wyprzedzała go o kilka okrążeń. W ostatnich miesiącach jednak Meta postanowiła coś w tej sprawie zmienić — i myślę że rosnąca popularność komunikatora na jednym z największych światowych rynków, w Stanach Zjednoczonych, nie jest tu przypadkiem.
Jak poinformował niezastąpiony w sprawach komunikatora serwis WaBetaInfo, Meta pracuje nad wtłoczeniem do komunikatora autorskiego translatora. Tłumacz bezpośrednio wbudowany w okno rozmowy miałby być narzędziem, które pozwoli skruszyć dotychczasowe bariery komunikacyjne. Nowa opcja została zauważona w ostatniej wersji beta (2.24.15.12). W praktyce działa ona z perspektywy użytkownika... dziecinnie prosto. Wszystkie wiadomości które otrzymujemy w nieznanym dla nas języku będą automatycznie tłumaczone, dzięki czemu cały ten proces będzie możliwie najbardziej naturalny i bezproblemowy. A wszyscy użytkownicy będą mogli się ze sobą porozumiewać tak, jakby robili to w tym samym języku.
WhatsApp przy konfiguracji zapyta nas czy wyrażamy na to zgodę — a następnie będziemy też musieli pobrać odpowiednie pakiety językowe. Niemniej nie zmienia to faktu, że w praktyce wszystko to będzie tak proste, jak tylko się da. I pozostawi nas w poczuciu, że prowadzimy konwersację w tym samym języku, choć... prawdopodobnie jak to zwykle bywa z tłumaczami: nie zabraknie kalek językowych i sytuacji, w których nie wszystko będzie brzmiało tak naturalnie, jak byśmy sobie tego wymarzyli.
Pytaniem które pojawia się wokół tłumaczenia pojawia się także kwestia szyfrowania. Czy skoro pobierane są pakiety językowe to znak, że wszystkie te narzędzia będą działały z poziomu naszego smartfona, więc nie musimy obawiać się o to, że są one przekazywane gdzieś dalej?
Jakie języki bedą dostępne w tłumaczu dla WhatsApp?
Na pierwszy rzut lista wspieranych języków jest ograniczona i dość skromna. WaBetaInfo poinformowała o wsparciu dla: angielskiego, arabskiego, hiszpańskiego, portugalskiego (w wydaniu brazylijskim), rosyjskiego oraz hindi. Prawdopodobnie nie jest ona przypadkowa i bazuje na miejscach, z których jest najwięcej użytkowników. Ale spokojnie — dodanie kolejnych będzie prawdopodobnie tylko kwestią czasu.
Kwestią czasu będzie również dodanie tłumacza do naszego WhatsAppa. Wciąż bowiem nie wiemy kiedy narzędzia doczekamy się w finalnej wersji aplikacji.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu