Biznes

Węgry wprowadzają maksymalne ceny paliw, by ograniczyć inflację

Mateusz Kasperski
Węgry wprowadzają maksymalne ceny paliw, by ograniczyć inflację
Reklama

Węgierski rząd wprowadza na 3 miesiące maksymalne ceny paliw, by ograniczyć inflację, a tym samym choć odrobinę pieniędzy pozostawić w kieszeniach obywateli.

Powodem takiej decyzji jest oczywiście gwałtowny wzrost inflacji. – Trzeba wprowadzić maksymalne ceny paliw, by chronić naszych konsumentów – powiedział szef kancelarii węgierskiego premiera Gergely Gulys. Pytanie brzmi tylko, jak bardzo ta decyzja przyczyni się do ochrony portfeli węgierskich kierowców.

Reklama

Gulyas poinformował, że zgodnie z decyzją węgierskiego rządu ceny benzyny i oleju napędowego na stacjach benzynowych w tym kraju przez najbliższy czas nie będą mogły przekraczać 480 ft (6,08 zł) za litr.

Już widzę ten uśmiech politowania wśród naszych zmotoryzowanych czytelników – u nas szóstka z przodu na niektórych stacjach pojawiała się przecież już dobre dwa tygodnie temu.

Wprowadzenie odgórnych maksymalnych cen paliw to reakcja węgierskiego rządu na paliwową sytuację, która pomału zaczynała wymykać się spod kontroli. Jeszcze niedawno bowiem na niektórych stacjach benzynowych na Węgrzech ceny paliw przekraczały poziom 500 ft/l, czyli w przeliczeniu na złotówki po aktualnym kursie – 6,36 zł.

Jak zaznaczył Gergely Gulys, węgierski rząd podjął decyzję o wprowadzeniu maksymalnych cen paliw, by w ten sposób chronić konsumentów przed ich gwałtownym wzrostem i ograniczyć inflację.

– Naszym zdaniem taki ruch w dłuższej perspektywie przyniesie korzyści dla gospodarki i przyczyni się do ograniczenia gwałtownych wzrostów inflacji – poinformował szef kancelarii premiera Węgier, Viktora Orbána.

Odgórna regulacja cen paliw u naszego głównego sojusznika w Unii Europejskiej ma póki co obowiązywać przez najbliższe 3 miesiące.

Z danych Centralnego Urzędu Statystycznego (KSH) wynika, że inflacja na Węgrzech wzrosła w październiku 6,5 proc. rok do roku. Węgierski Bank Narodowy policzył natomiast, że wzrost cen paliw odpowiada za 1,9 pkt proc. inflacji.

Reklama

Jeśli chodzi o astronomicznie szybujące ceny paliw, to od pewnego czasu z podobnym zjawiskiem mamy do czynienia również w Polsce. Wraz z ich wzrostem, rośnie równieś cena gazu LPG, ale mimo wszystko prawie zawsze pozostaje ona mniej więcej o połowę tańsza od tradycyjnych paliw.

 

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama