Felietony

W końcu pad, który zadowoli wszystkich smartphonowych graczy!

Krzysztof Wąsowski
W końcu pad, który zadowoli wszystkich smartphonowych graczy!
12

Przyznam szczerze, że najbardziej irytującą rzeczą z jaką się spotkałem w grach na smartphony i tablety jest sterowanie. Pomimo faktu, że nowsze telefony oferują większą liczbę czujników w ekranach i bardziej precyzyjne wykrywanie naszych ruchów, to ciągle sterowanie jest największą bolączką smartph...

Przyznam szczerze, że najbardziej irytującą rzeczą z jaką się spotkałem w grach na smartphony i tablety jest sterowanie. Pomimo faktu, że nowsze telefony oferują większą liczbę czujników w ekranach i bardziej precyzyjne wykrywanie naszych ruchów, to ciągle sterowanie jest największą bolączką smartphonowych gamerów. Wiem, że ta grupa graczy nie jest tak duża jak grupa miłośników konsol lub PC-tów, jednak to też konsumenci, którzy chcą się ekscytować grami, a zarazem nie chcą być uwiązani do danego miejsca – chcą być mobilni dzięki swojemu smartphonowi. Na rynku istnieje już wiele padów pozwalających na wpięcie smartphona i granie. Jednak większość z nich dedykowana jest jedynie wąskiej grupie telefonów bądź jednej platformie np. iOS. Wybawieniem ma być multismartphonowy i multiplatformowy pad od startupu PhoneJoyPlay.

Lubię czasem pograć w jakąś gierkę, bo to świetne zabijacze czasu czy to w pociągu, czy w autobusie, a jak wiemy w tych środkach lokomocji czasu ma się aż nadto. Niestety, część gier muszę z góry odrzucić, ponieważ irytuje mnie już nadmieniony system ich kontroli, który jest niewygodny. O ile ekrany dotykowe świetnie sprawdzają się w grach, gdzie nie wymaga się od gracza kilku palców na ekranie, a ruchy ograniczają się do tapnięć lub przesunięć, o tyle w grach pokroju FPP czy pospolitych „ścigankach” samochodowych to się nie sprawdza. Jest to niewygodne, mało dokładne i trzeba się do tego długo przyzwyczajać.

Jestem pewnego rodzaju PADofilem (nie mylić z pedofilem), wyrosłem na grach, w których wymaga się wykorzystywania pada lub joysticka: Fifa, PES, NBA, Gran Turismo. Ogólnie rzecz biorąc, dzięki urządzeniu z guzikami, które trzymamy w rękach możemy kontrolować rozgrywkę na ekranie np. PC-ta.  Możliwe, że z tego powodu mam problemy z przestawieniem się na dotykowe sterowanie grami w moim telefonie. Naprawdę, wielokrotnie próbowałem grać w gry typu FPS pokroju Modern Combat, Max Payne czy GTA na moim smartphonie – miałem po kilka podejść do każdego tytułu. Za każdym razem w głowie mówiłem sobie, tym razem będzie lepiej, na pewno łatwiej będzie mi sterować w tej grze. Niestety myliłem się, zawsze granie w tego typu gry kończyło się irytacją i odpaleniem PES-a na moim PC-cie. Do tej pory nie udało mi się znaleźć pada, który pasowałby idealnie do mojego smartphona.

Odpowiedzią na moje bolączki, jak i bolączki innych graczy ma być startup, który jest odpowiedzialny za stworzenie PhoneJoy Play. Sam projekt wystartował na kickstarterze 4 grudnia ubiegłego roku, a dziś jest jego ostatni dzień na tym portalu i na 100% pomysł zostanie wprowadzony do seryjnej produkcji. PhoneJoy to nic innego jak game pad lub, jak kto woli, kontroler gier. Wielu z Was na pewno czytało lub widziało na własne oczy kontrolery, w które możemy fizycznie wpiąć smartphona, a dzięki guzikom umieszczonym na kontrolerze sterować tym co się dzieje na ekranie naszego telefonu.

Tego typu rozwiązanie to nie nowość, jednak podejście do tego tematu to już co innego. Twórcy PhoneJoy postanowili stworzyć kontroler uniwersalny, który pozwoliłby każdemu smartphonowemu graczowi na wygodną mobilną rozrywkę. Pisząc każdemu mam na myśli dosłownie każdego gracza, gdyż PhoneJoy Play działa poprawnie z kilkoma platformami m.in. iOS, Android, Windows, Mac OS i Linux. Jednak cała innowacyjność tego urządzenia nie tkwi w samej multiplatformowości, a bardziej w jego konstrukcji. Sam kontroler, jak na pewno zauważyliście na zdjęciach, jest rozkładany i posiada kilka pozycji. Dzięki swojej budowie, pad może być dostosowywany do różnych rozmiarów telefonów, a nawet do tabletów do 7 cali.

Nie będę pisał, że ten produkt jest specjalnie przełomowy, jednak jest na pewno godny uwagi. Wszyscy zmieniamy co jakiś czas telefony, czy to z powodu uszkodzenia, czy to z powodu wymiany związanej z nową umową z operatorem GSM. W tym przypadku gracz nie musi dokupywać nowego dedykowanego kontrolera, bo zawsze może skorzystać z modyfikowalnego PhoneJoy! Jak już nadmieniłem, samo urządzenie działa poprawnie także na niemobilnych platformach tj. Windows, Mac OS i Linux. To oznacza, że sam kontroler może być także wykorzystany jako pad do grania na naszych stacjonarnych komputerach.

PhoneJoy posiada 14 w pełni programowalnych guzików i 2 analogowe drążki. Z innymi  urządzeniami komunikuje się dzięki modułowi BlueTooth 3.0, a bateria wystarcza na ok. 20 godzin ciągłego grania.

Wymiary:

Złożony: 102 mm (szer.) * 87mm (wys.) * 37 mm (gł.)

W pełni rozłożony: 255 mm (szer.) * 87 mm (wys.) * 37 mm (gł.)

Waga: 250g

Tak więc jest to jeden z ciekawszych projektów, w które sam zainwestowałem na Kickstarterze. Do jego końca pozostało ok. 18 godzin i myślę, że warto zwrócić uwagę na to rozwiązanie, bo może znacząco uprzyjemnić granie w mobilne gry i nie tylko. Co do samego wyglądu nie będę się czepiał, jedni go polubią inni znienawidzą. Mi osobiście przypadł do gustu. Co prawda, trochę przypomina kontrolery Xboxa, ale to taki mały szczególik.

 

 

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu