Volkswagen wraz z Apple tworzy samochód iBeetle

Do stworzenia samochodu przez firmę Apple nadal jest bardzo daleko, mamy chyba jednak pierwszy krok w tym kierunku. Twórca Macintosha, iPhone'a, iPada czy iPoda rozpoczął bowiem oficjalną współpracę z marką Volkswagen, czego efektem ma być wprowadzenie do produkcji nowej odmiany popularnego "auta dla ludu" - iBeetle. Będzie to współczesna wersja kultowego "garbusa", w pełni przystosowana do współpracy z urządzeniami z logo Apple.

Podczas targów motoryzacyjnych odbywających się w Szanghaju, oficjalną współpracę ogłosiły firmy Volkswagen oraz Apple. Efektem kooperacji będzie samochód iBeetle, który wedle aktualnych zapowiedzi do salonów na całym świecie ma trafić w 2014 roku. Czym szczególnym wyróżniać mają się auta iBeetle Coup oraz iBeetle Convertible?

Specjalnym wyposażeniem, które odróżniać będzie zapowiadane samochody od będących obecnie w sprzedaży wersji, mają być dwa elementy: specjalna stacja dokująca, pozwalająca na prowadzenie rozmów bez konieczności trzymania telefonu w ręku, a także dedykowana aplikacja do obsługi całości. I tyle! Szczerze powiem, że w tym momencie cały mój entuzjazm dotyczący nowego samochodu stworzonego przez VW przy wsparciu Apple całkowicie opadł. Czy stacja dokująca i aplikacja warte są dopłaty, czekania rok na premierę i głośnego ogłoszenia współpracy pomiędzy markami? Moim zdaniem nie.

Czytaj dalej poniżej

Antypudelek: Bill Gates jest niewychowanym filantropem. Korea Południowa oburzona skandaliczną pozycją lewej dłoni miliardera! Kamil Ostrowski

Milion pobrań miesięcznie - oto aplikacja która rządzi na Androidzie w Polsce Grzegorz Marczak

Na pocieszenie dla tych osób, które mimo wszystko nie zniechęciły się do samochodu iBeetle, Volkswagen na osłodę daje możliwość zamówienia tapicerki i koloru deski rozdzielczej pasującego do urządzeń marki Apple, czyli wpadającego w odcienie czystej bieli, monochromatycznej czerni czy refleksyjnego szarego.

Aplikacja iBeetle będzie pozwalała na głosowe odczytanie wiadomości SMS lub komunikatów z Facebooka, co wyeliminuje konieczność spoglądania na ekran telefonu w trakcie jazdy samochodem. Dzięki synchronizacji z iTunes otrzymamy także dostęp do biblioteki naszej muzyki, również w przypadku przechowywania jej w aplikacji Spotify. Kolejną z dostępnych opcji będzie możliwość wysłania do naszych znajomych zdjęcia, które program automatycznie zmieni w pocztówkę, nakładając na nie informacje o naszym aktualnym położeniu.

Jak widać na prawdziwy iCar przyjdzie nam jeszcze poczekać...

Źródło: Mashable