Volkwagen Golf 8. generacji jeszcze nie pojawił się w salonach, a tutaj mamy już kolejne szpiegowskie zdjęcia sportowych odmian tego modelu. Golf GTI i Golf R pojawią się w ofercie pewnie dopiero pod koniec przyszłego roku, ale ich design powoli się już finalizuje, podobnie jak oferta silnikowa.
Tak wyglądają nowy VW Golf GTI i R, będą miały jeszcze mocniejsze silniki
Volkswagen Golf GTI bez kamuflażu
W pierwszej kolejności do sprzedaży powinna trafić wersja GTI, która właśnie testuje się na dalekiej północy już kompletnie bez kamuflażu. W sumie nic w tym dziwnego, bo wszyscy już dobrze wiemy jak wygląda Golf 8. generacji, a model z oznaczeniem GTI z zewnątrz różni się tylko detalami. Mamy nieco inny kształt zderzaka z większym wlotem powietrza na potrzeby intercoolera. Zmieniono też zderzak z tyłu i oczywiście mamy dwie końcówki układu wydechowego. Więcej zmian powinno być wewnątrz, gdzie pojawią się charakterystyczne siedzenia oraz sportowa wersja systemu inforozrywki. Nie zabraknie też oczywiście wszystkich nowinek technicznych, łącznie z serwisami online, które udostępnia niemiecki producent w nowym Golfie.
Jeśli zaś chodzi o jednostkę napędową to będzie to niezmiennie silnik 2.0 TSI o mocy około 290 KM, czyli tyle ile oferuje w obecnej generacji najmocniejsza wersja GTI TCR. To w zasadzie wymóg, bo tzw. hot-hatche z napędem na przednią oś z wersji na wersje są coraz mocniejsze. Ford Focus ST oferuje w tej chwili aż 280 KM z silnikiem 2.3 EcoBoost, Renault Megane RS też ma 280 KM, a Honda Civic Type R już sowite 320 KM. Wartość poniżej 300 KM na nikim zatem nie zrobi już wrażenia, a trzeba pamiętać, że 310 KM oferowała poprzednia generacja Golfa R.
Jak już wspominałem, Golf GTI będzie miał napęd przenoszony na przednią oś, a do wyboru będą dwie skrzynie biegów, manualna o sześciu przełożeniach oraz automatyczna z siedmioma biegami. Oficjalna prezentacja będzie miała miejsce w drugiej połowie przyszłego roku.
Volkswagen Golf R z mocą ponad 350 KM
Jak informuje brytyjski AutoExpress, Volskwagen testuje też nowego Golfa R, któremu poniższą fotografię zrobiono niedaleko fabryki niemieckiego producenta w Republice Południowej Afryki. Ten model też powinien trafić do sprzedaży w przyszłym roku i będzie jeszcze bardziej agresywny niż wersja GTI, a przy tym zostanie ponownie wyposażony w napęd na cztery koła - 4Motion. Z zewnątrz nowy Volskwagen też specjalnie się nie wyróżnia. Główna zmiana to ogromny wlot powietrza pod zderzakiem, zza którego wygląda sporych rozmiarów intercooler. Poza tym uwagę zwracają też felgi o średnicy 19 cali i mocno obniżone zawieszenie.
Mniej więcej pokrywa się to z projektem jaki przygotowali graficy brytyjskiej gazety, choć widać, że nieco inaczej poprowadzona jest linia świateł i sam wlot powietrza. Nie ma jednak wątpliwości, że z tyłu znajdziemy aż 4 końcówki układu wydechowego. Nie wiemy jeszcze co prawda jaką jednostkę dostanie odmiana z literką R, ale według plotek będzie ona rozwijała moc ponad 350 KM, a być może zbliży się nawet do 400 KM. Tym bardziej, że mamy mieć tu też układ miękkiej hybrydy, który będzie odpowiedzialny za napędzanie elektrycznego kompresora. Dzięki temu rozwiązaniu zniknie problem z tzw. turbo dziurą. Na więcej szczegółów musimy pewnie jeszcze kilka miesięcy poczekać.
źródło: AutoExpress
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu