Wiktor „TaZ” Wojtas został oficjalnie odsunięty od głównego składu Virtus Pro. W jego miejsce zagra wypożyczony od Kinguin Michał MICHU Müller. TaZ pozostaje w rezerwie, ale jest to raczej tylko teoretyczna pozycja dopóki nie znajdzie nowego zespołu lub nie podejmie innych decyzji.
Oficjalne oświadczenie TaZ-a
“Z dniem dzisiejszym kończy się moja przygoda z grą w składzie Virtus.pro. Drużyna zdecydowała że nie wpisuję się w ich koncepcję przyszłości. Szanuję tę decyzje i chciałbym życzyć chlopakom powodzenia w nadchodzących turniejach! Czuję że jest to zmiana na lepsze dla obydwu stron. Zmiany są potrzebne w życiu i dlatego patrzę optymistycznie na nadchodzące wyzwania. To nie jest ostatnie słowo jakie ode mnie usłyszycie:) Mogę Wam jedynie powiedzieć już teraz,nigdy nie byłem bardziej szczęśliwy i zmotywowany.”
Czytając wypowiedzi TaZ-a czuć w nim gorycz, ale jednocześnie ulgę, że ktoś przerwał związek, który raczej nie miał przed sobą przyszłości. Virtus Pro w ostatnich latach miało problemy z formą. a ostatnie miesiące są tego najlepszym dowodem. Czy zmiana TaZ-a na Michu coś zmieni?
Zmiana na pewno jest VP potrzebna. Zrobili i przetestowali chyba wszystko co było możliwe i nadal nie osiągnęli oczekiwanego poziomu Obawiam się jednak, że jedna zmiana to za mało, tym bardziej, że pozostali członkowie VP są również bez formy. Owszem zmiana może wprowadzić do zespołu nową energię, ale obawiam się, że jeden nowy gracz to za mało. Zresztą manager VP zasugerował, że kolejne ogłoszenia w sprawie VP już wkrótce.
Powiedzmy sobie szczerze, VP bez TaZa to nie będzie to samo
Decyzja VP sprawia, że opinia publiczna będzie postrzegać TaZ-a jak przyczynę problemu Virtus Pro. To jest dość naturalne, kiedy wymienia się lidera (nawet, jeśli nie pełni tej funkcji oficjalnie). W tym jednak przypadku nie wymienia się najsłabszego elementu ich jest dużo więcej i nie zgodzę się z tym, że ich podstawą jest TaZ. Cała drużyna przespała ostatnie dwa lata jeśli chodzi o rozwój, styl czy strategię gry (halo Kuben gdzie byłeś?)
Umówmy się też, że dla wielu kibiców VP bez TaZ-a to już nie będzie to samo. Nie ma w tym zespole drugiego tak charyzmatycznego zawodnika. Młodzi gracze VP nie zbudowali sobie jeszcze takiego autorytetu jaki mają NEO czy TaZ. Tego nie osiąga się w trzy lata czy wygrywając kilka turniejów. Autorytet ten nie dotyczy też nie tylko gry, ale postawy zawodnika, zachowania w różnych trudnych momentach. TaZ jest w tym przypadku na zupełnie innym poziomie niż, Snax, Pasha czy Bialy.
TaZ jest graczem, który w każdym zespole na świecie “zrobi różnicę” i jestem pewny, że VP jeszcze nie raz boleśnie odczuje na własnej skórze jego zagrania. Tego mu szczerze życzę.
Co z trenerem Kubenem? Dlaczego trwa na swoim stanowisku?
Trzeba to pytanie zadać na głos. Co w Virtus Pro robi nadal Kuben na swoim stanowisku? Jako trener zespołu jest odpowiedzialny za ich wyniki, osiągnięcia i formę. Czy ostatnie 2 lata, a w szczególności ostatnie 12 miesięcy można zaliczyć do udanych? Czy gracze na pewno są odpowiednio zmotywowani? Czy prezentują nowe taktyki i dostosowują styl do tego, co prezentują dziś młode zespoły? Nie ma chyba osoby, która obiektywnie oceniłaby pozytywnie te elementy VP w ostatnich miesiącach...a era Kubena cały czas trwa.
Owszem nie można mu odmówić zasług dla zespołu, bo on prowadził VP do wspaniałych zwycięstw. Kiedy jednak zaczęło dziać się gorzej nikt nie próbował nawet zastąpić go kimś innym - albo chociaż dla próby sprawdzić inną osobę w roli trenera (ja przynajmniej sobie w ciągu ostatnich 2 lat takiej sytuacji nie przypominam).
Kuben cechuje się dużą wyrozumiałością w stosunku do graczy VP, bardzo często dało się to odczuć w jego wypowiedziach. Nawet w momencie, kiedy wszyscy krytykowali zawodników za bezmyślne zagrania, on bronił ich twierdząc, że nie można na siłę zmieniać ich stylu gry. Może się mylę, ale wydaje mi się, że jest dokładnie na odwrót. Rolą trenera jest tak ustawić każdego zawodnika, aby ich personalne przyzwyczajenia czy styl gry dostosować do reszty zespołu.
Dzięki TaZ za Virtus Pro - bez ciebie ta drużyna nigdy nie osiągnęłaby takich sukcesu.
. Mam nadzieję, że zobaczymy cię nie długo w pełnej formie w innych barwach!
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu