Samsung bez większego ostrzeżenia i stosownej komunikacji wprowadził zmianę, która bardzo nie spodobała się użytkownikom. Chodzi o wsparcie zewnętrznych wtyczek.
Użytkownicy Samsunga wściekli. Gigant wprowadził ważną zmianę bez ich wiedzy
Klawiatura Samsunga bez dodatków dla popularnych usług
Klawiatura Samsunga może nie należy do najpopularniejszych w świecie Androida, ale! To w końcu jeden z najpopularniejszych producentów smartfonów z systemem Google. Co więcej: ich autorska klawiatura jest domyślną na urządzeniach po wyjęciu ich z pudełka. Wielu użytkowników nie zadaje sobie trudu, by cokolwiek w temacie zmienić, dlatego z niej korzysta — i czerpie pełnymi garściami.
Aż do teraz klawiatura Samsunga na Androida oferowała wsparcie dla rozmaitych wtyczek. Ot, chociażby popularnej usługi dbającej o korektę i poprawianie błędów w tekście (Grammarly). Poza tym było też Spotify (pozwalające łatwo wyszukać piosenkę, album czy playlistę) i YouTube (działający na podobnej zasadzie). Dzięki temu można było wysłać rodzinie i znajomym linki bez zbędnych kombinacji i sięgania po dodatkowe aplikacje.
Ale czas przeszły nie jest tu przypadkiem, bo Samsung w ostatniej aktualizacji usunął to wsparcie u wielu użytkowników, przez co Reddit obrodził w skargi i narzekania. Wygląda na to, że koreański gigant postawił na zmiany — i bez poinformowania użytkowników wprowadził je w życie. Trudno się zatem dziwić że ci są zaskoczeni, z dnia na dzień stracili dostęp do opcji które były wpisane w ich workflow pracy i z których korzystali na co dzień. Słabo.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu