Na początku maja informowaliśmy Was o dalekosiężnych planach rządu, co do aplikacji mObywatel - nazwany wersją 2.0. Plany te rzeczywiście są imponujące, jednak wymagają zmian legislacyjnych.
O dziwo, udało się to nadzwyczaj szybko - odpowiedni projekt ustawy pojawił się już na stronach Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Co ważne, planowany termin przyjęcia projektu wyznaczono na II kwartał tego roku, a więc iście ekspresowe tempo.
W uzasadnieniu projektu ustawy o aplikacji mObywatel możemy przeczytać najważniejszą informację o konieczności zrównania elektronicznych dokumentów z ich tradycyjnymi fizycznymi odpowiednikami, i to nie tylko w relacji obywatel - urząd:
Obywatele oczekują możliwości potwierdzenia swojej tożsamości (a także potwierdzenia uprawnień, czy dokonywania płatności za usługi publiczne) w sposób zdalny. W obecnym stanie prawnym dokumenty elektroniczne nie są w pełni zrównane w skutkach prawnych z analogicznymi dokumentami wydawanymi i funkcjonującymi w formie tradycyjnej, a przez to często nie są uznawane w relacjach obywatel – urząd, obywatel – obywatel czy obywatel – biznes.
W końcu jednak będzie to możliwe, co zapisane zostało w rzeczonym projekcie ustawy. Z chwilą jego przyjęcia aplikacja mObywatel będzie pełnoprawnym dokumentem, zrównanym z tradycyjnym dowodem osobistym:
Zrównanie pod względem prawnym dokumentów cyfrowych obsługiwanych w aplikacji mObywatel z analogicznymi dokumentami w tradycyjnej, nieelektronicznej formie - w szczególności doprecyzowanie warunków wykorzystywania i uznawania dokumentu elektronicznego, obsługiwanego przy użyciu aplikacji „mObywatel”, który służyć ma jako mobilny odpowiednik dowodu osobistego.
Ponadto, z poziomu aplikacji mObywatel będziemy mogli dokonywać płatności elektronicznych w ramach usług świadczonych przez podmioty publiczne. Równie przydatne wydaje się umożliwienie tą samą aplikacją uwierzytelniania profilu zaufanego, również w systemach teleinformatycznych podmiotów publicznych. To powinno pozwolić na pozostawienie tradycyjnych dowodów osobistych w szufladzie, nawet w przypadku bezpośrednich kontaktów z bankami czy telekomami.
Źródło: Kancelaria Prezesa Rady Ministrów.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu