Posłowie Polski 2050 odbyli już pierwsze posiedzenie w sprawie ustawy antyhejterskiej. Finalizacja ma nastąpić jeszcze w tym roku.
Hejt to nowotwór, który od lat trawi polski internet. Przyzwyczailiśmy się do niego już tak bardzo, że bluzgi, bezpodstawne oszczerstwa i życzenia śmierci stały się nieodłącznym elementem dyskusji w mediach społecznościowych, a moderacja największych gigantów social mediów nierzadko pozostaje bierna na prośby o pomoc. Tu potrzeba systemowego rozwiązania i nad takim pracują właśnie politycy Polski 2050.
Zgrywasz kozak w sieci? Licz się z konsekwencjami
O pierwszych doniesieniach na temat ustawy antyhejterskiej pisał pod koniec maja Grzegorz w tej publikacji. Projekt ustawy zakłada ułatwienie ofiarom wytaczanie procesów przeciwko hejterom tylko na podstawie numeru IP, bez konieczności samodzielnego pozyskiwania danych osobowych i adresu sprawcy. Tzw. „ślepy pozew” umożliwi osobom dotkniętym hejtem cywilne dochodzenie roszczeń, a ciężar ustalenia danych hejtera przenoszony jest na organy ścigania. W tym celu posłowie proponują, by administratorzy serwisów przechowywali wszystkie numery IP przez 3 miesiące, a w przypadku wpłynięcia wniosku o zabezpieczenie IP od osoby dotkniętej hejtem przez kolejne 6 miesięcy.
Wczorajszego wieczora odbyło się pierwsze posiedzenie w tej sprawie, a udział w nim wzięli między innymi posłowie Polska 2050 – w tym wiceminister cyfryzacji Michał Gramatyka – oraz specjaliści z branży IT i ofiar cyberprzemocy, które były głównymi pomysłodawcami nowej ustawy.
Politycy chcą ścigać pozornie anonimowych hejterów, którzy po ukryciu się za internetowymi pseudonimami czują się po prostu bezkarnie. Posłowie liczą przy tym nad ponadpartyjne poparcie, bo projekt nie jest próbą zdławienia wolności słowa, a jedynie formą walki z coraz dynamiczniej rozpowszechniającą się agresją słowną, dotykającą nie tylko osób prywatnych, ale także przedsiębiorców – z powodu zorganizowanego hejtu firmy tracą bowiem budowaną przez lata reputację.
„Jeżeli masz odwagę powiedzieć coś złego, niedobrego, niepochlebnego na kogoś, to miej odwagę się pod tym podpisać” – Łukasz Osmalak, przewodniczący zespołu
Zespół odpowiedzialny za projekt chce doprowadzić do jego finalizacji w przeciągu najbliższych miesięcy, by głosowanie w jego sprawie odbyło się przed końcem roku.
Stock image from Depositphotos
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu