Człowiek ma generalnie 50% szans na to, że będzie próbował umieścić wtyczkę w porcie USB prawidłową stroną. Sam robiąc to "bez patrzenia" wiele razy m...
Człowiek ma generalnie 50% szans na to, że będzie próbował umieścić wtyczkę w porcie USB prawidłową stroną. Sam robiąc to "bez patrzenia" wiele razy musiałem korygować swój błąd i użyć odwrotnej strony - a czasem musiałem to zrobić także po raz trzeci - bo okazało się, że pierwsza próba była prawidłowa. USB Typu C rozwiąże ten problem - przy czym nie jest to akurat najważniejsza zaleta nowego rozwiązania. Kilka usprawnień czyni z nowego rodzaju złączy nie tylko czyni "stare, dobre" USB wygodnym, ale i naprawdę szybkim oraz funkcjonalnym.
Organizacja USB Promoter Group zajmujące się rozwojem USB ogłosiła właśnie zakończenie prac nad nową wersją wtyczki typu C, która po raz pierwszy została zapowiedziana jeszcze w grudniu zeszłego roku. Pozwoli ona na wkładanie kabla do gniazdka bez konieczności dbania o to, w który stronę skierowany jest wtyczka.
Okazuje się, że organizacja USB Promoter Group już zakończyła swoje prace nad nowym typem najpopularniejszego złącza uniwersalnego. Wcześniej co nieco o USB Typu C słyszeliśmy w grudniu, kiedy to odbyły się oficjalne zapowiedzi tego rozwiązania. Pomysł grupy rozwijającej standard USB był porównywany do nowego złącza Lighting w urządzeniach Apple, które także działa "dwustronnie". Mało kto jednak zwracał uwagę na to, co nowy typ złącza niesie w kwestiach technicznych - tego jest całkiem sporo i niemałe grono osób korzystających ze smartfonów, czy tabletów będzie szczególnie zadowolone.
Przede wszystkim, pamiętajmy, że urządzenia mobilne takie jak tablety, czy smartfony nie korzystają z pełnego USB, jakie znajdziemy przede wszystkim w komputerach. Chodzi tutaj głównie o ograniczenia wynikające z rozmiarów tych sprzętów. Wraz z uszczupleniem nieco złącza idzie w parze także pewna strata w podawaniu przez nie prądu. Dużym ograniczeniem dla niektórych może być na przykład występowanie w urządzeniach hybrydowych jedynie portu microUSB. Większość takich akcesoriów jak modemy 3G/4G korzysta z pełnego standardu USB. Trzeba zatem korzystać z hubów lub przejściówek - a to może być bardzo kłopotliwe w podróży.
Nadzieje na poprawę tej sytuacji daje nam właśnie Type-C USB. Jako, że korzysta on ze standardu 3.1, jest on akceptowalny przez większość producentów urządzeń. Dwustronność złącza oraz jego mniejsze rozmiary pozwolą na wykorzystanie go nie tylko w komputerach, ale także i w tabletach oraz smartfonach. Wraz z tym otrzymamy wyższe parametry takie jak SuperSpeed USB do 10 gigabitów na sekundę oraz do 100W mocy. Bardzo interesują mnie nowe rozwiązania hybrydowe, lecz odrzuca mnie w nich występowanie jedynie portów microUSB (chodzi głównie o najtańsze urządzenia z Windows 8.1). Wdrożenie nowego standardu i jego popularyzacja wyeliminowałaby jeden z większych problemów podczas korzystania z tych sprzętów.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu