Technologie

USB-C 2.1 zaoferuje przesył do 240W. Wyróżnią go specjalne oznaczenia na kablach!

Kamil Świtalski
USB-C 2.1 zaoferuje przesył do 240W. Wyróżnią go specjalne oznaczenia na kablach!
Reklama

Otwarto właśnie nową ścieżkę do zasilania urządzeń kablami USB typu C. Wkrótce będzie można nimi zasilać urządzenia do 240W!

Idea ładowania wszystkiego jednym kablem wciąż jest żywa — i pokusiłbym się nawet o stwierdzenie, że z każdym rokiem coraz bliższa do zrealizowania. Już teraz za pomocą kabla zakończonego wtyczką USB typu C ładuję smartfony, konsole, komputer, pady do konsol, tablet i cały zestaw akcesoriów. To w dużej mierze zmniejszyło moje zapotrzebowanie na kable w podróży. Nie wszyscy mają jednak na tyle szczęścia — co większe, bardziej zasobożerne, komputery do tej pory mogły pomarzyć o takim rozwiązaniu. Zamiast niego, czekały na nie klasyczne, solidnej wielkości (i dla większości w żaden sposób nie będące uniwersalnymi) kable zakończone okrągłymi wtykami - różnej wielkości. Ale dzięki najnowszym zmianom nareszcie może się to zmienić - a wszystko to dzięki zasilaniu nie 100W, a 240W!

Reklama


USB-C 2.1 prześle ponad dwukrotnie więcej energii - już nie 100W, a nawet 240W!

Nie ukrywam, że zmiany ustalone na USB Implementers Forum niezwykle mnie cieszą. Dzięki nowemu standardowi, wkrótce za pośrednictwem wtyczek USB-C które stale zyskują na popularności będziemy mogli zasilać nie tylko te mniejsze sprzęty, ale także co bardziej prądożerne. Automatycznie więc na myśl przychodzą mi wszelkiej maści "duże" laptopy - gamingowe bestie, dla których 100 watów okazywało się najczęściej niewystarczające. Pomijając już kwestie powolnego ich ładowania, to użytkownicy mogli zapomnieć o utrzymywaniu ich wówczas kablu podczas aktywnego korzystania i doładowywania. To także szansa dla monitorów 4K, drukarek, skanerów i... tak naprawdę całego szeregu urządzeń, dla których 100W było niewystarczające. Wszystko to dzięki 240-watowemu przesyłowi energii za pośrednictwem USB-C, co nazwano Extended Power Range (w skrócie: EPR).


Trzeba mieć jednak na uwadze, że zmiany te trochę zajmą — bo choć ustalono że to możliwe i że takie rozwiązanie zostanie dopuszczone do użytku, jego wdrożenie potrwa miesiące, a może nawet lata. Niezwykle cieszy mnie jednak to, że z kablami pozwalającymi na zasilanie 240W związane będą także nowe oznaczenia. Na tę chwilę kable z wtyczką USB-C to niekończący się chaos — każdy pozwala na co innego, nie ma z tym żadnych regulacji i czasem można się niemiło rozczarować. W przypadku nowych kabli miałoby się to zmienić — i akcesoria oferujące zasilanie do 240W mają mieć specjalne ikonki, które na pierwszy rzut oka podpowiedzą użytkownikom, czy mogą z nich skorzystać do zasilenia swojego urządzenia bez obawy o to, że nie udźwigną ich laptopa, monitora czy innych sprzętów które zechcą za ich pośrednictwem zasilić.

Czy 240W przesył energii za pośrednictwem kabli USB-C będzie receptą na wszystkie bolączki? Niestety - bez szans. Zawsze znajdą się urządzenia, które będą potrzebowały więcej i więcej — jednak takie zmiany zaowocują dołączeniem całego pakietu urządzeń który będzie można ładować jednym kablem. Dobra zmiana, zwłaszcza, że tym razem nareszcie z wymogiem odpowiednich oznaczeń!

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama