UOKiK wziął pod lupę popularną wyszukiwarkę ofert wakacyjnych. Wyszło na jaw, że ceny wycieczek pełne są licznych rozbieżności.
Zimowe ferie zbliżają się wielkimi krokami i część z Was zapewne już rozgląda się za ofertami wyjazdów za granicę, a być może niektórzy polują z wyprzedzeniem na wakacyjne first minute. Ogromna liczba klientów woli przy tym zdać się na łaskę wyszukiwarek ofert, zamiast na własną rękę bookować przelot i hotel – nie ma w tym nic złego, ale trzeba uważać na portale, które takie usługi oferują. Okazuje się bowiem, że nawet te najpopularniejsze zdolne są do nieczystych zagrań.
Różnice cenowe dotyczyły co najmniej 40 proc. sprawdzonych przez UOKiK ofert
Z Wakacje.pl sam korzystałem wielokrotnie i w trakcie finalizowania transakcji nierzadko okazywało się, że kwota podana w ogłoszeniu wyraźnie różniła się od ostatecznego rachunku, bo portal nie doliczał chociażby obowiązkowej składki na fundusz gwarancyjny. W moim przypadku na szczęście nie były to rozbieżności na tyle duże, by zmotywować mnie do skarg, ale jak podaje UOKiK, nie wszyscy klienci byli na tyle cierpliwi – i słusznie.
UOKiK przeprowadził monitoring serwisu, a z obserwacji wynikło, że problem różnic cenowych dotyczył co najmniej 40 proc. sprawdzonych ofert! Z uwagi na fakt, że klienci nie otrzymywali wiarygodnych i porównywalnych informacji o cenach wycieczek – co rozumiane jest jako stosowanie nieuczciwych praktyk – prezes UOKiK nałożył na wakacje.pl karę w wysokości ponad miliona złotych (1 060 138 zł).
„Na stronach internetowych i w wyszukiwarkach ofert powinny być pokazywane ceny aktualne i kompletne, tak by konsument nie musiał weryfikować, jaki jest rzeczywisty koszt wycieczki w celu podjęcia najkorzystniejszej dla niego decyzji zakupowej. Nie można oczekiwać, że konsument będzie podchodził z podejrzliwością do przekazywanych mu informacji, tak samo jak nie można doprowadzać do sytuacji, aby wyszukiwarka ofert wprowadzała konsumentów w błąd” – Tomasz Chróstny, prezes UOKiK
Czytaj dalej poniżej
Decyzja wciąż czeka na uprawomocnienie, a spółka może złożyć odwołanie. W międzyczasie pod lupą UOKiK znajduje się też Travelplanet, a także kilku touroperatorów, w tym Itaka, Coral Travel, TUI i Rainbow Tours. W ich przypadku urząd analizuje wypełnianie przez organizatorów turystyki obowiązków przedkontraktowych w zakresie przekazywania konsumentom informacji niezbędnych do zawarcia umowy. Sprawdzane są też zasady moderowania opinii na stronach internetowych danego biura podróży, a także sposoby informowania klientów o nagłych zmianach zakwaterowania w hotelu i zwiększeniu ceny wycieczki.
Zarząd Wakacje.pl nie zgodził się jednak z argumentacją UOKiK i od kary zamierza się odwołać oraz podejmować kroki prawne, o czym portal poinformował w oficjalnym oświadczeniu.
W tym postępowaniu zostaliśmy obarczeni odpowiedzialnością za coś, na co nie mamy wpływu. Nie ma takiej czynności, którą Wakacje.pl mogłyby samodzielnie wykonać, żeby zlikwidować te rozbieżności – Dariusz Górzny, prezes Wakacje.pl.
Stock image from Depositphotos
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu