Komunikatory

Uniwersalny komunikator? Mobilny Skype udowadnia jak wiele pracy ma przed sobą Microsoft

Konrad Kozłowski
Uniwersalny komunikator? Mobilny Skype udowadnia jak wiele pracy ma przed sobą Microsoft
10

Oprócz rozpoczęcia roku szkolnego, z jesieną wiele osób z pewnością kojarzy jeszcze inne wydarzenie, odrobinę bardziej związane z rynkiem technologii. Nie może chodzić o nic innego niż mobilną odsłonę Windows 10. Jednak zamiast odliczać do dnia premiery, użytkownicy zaczynają wątpić w jakość finalne...

Oprócz rozpoczęcia roku szkolnego, z jesieną wiele osób z pewnością kojarzy jeszcze inne wydarzenie, odrobinę bardziej związane z rynkiem technologii. Nie może chodzić o nic innego niż mobilną odsłonę Windows 10. Jednak zamiast odliczać do dnia premiery, użytkownicy zaczynają wątpić w jakość finalnej wersji systemu lub stawiać pod znakiem zapytania dotrzymanie terminu przez Microsoft. A to nie jedyne zmartwienie tej firmy.

Aplikacja Wiadomości (Messages) miała być jedną z ważniejszych cech Windows 10. Tylko do chwili, w której okazało się że Microsoft nie zdoła przygotować jej przed premierą systemu i udostępni ją dopiero w jesiennej aktualizacji. W międzyczasie docierają do nas niezbyt zadowalające wieści dotyczące mobilnego Windows 10, a wczorajszy wyciek aplikacji Skype we wczesnej wersji beta również nie napawa optymizmem. Trudno w takich okolicznościach zdobyć się na pozytywne myślenie o przyszłości któregokolwiek ze wspominanych produktów Microsoftu. Pomijając nawet zawirowania wokół ich przeznaczenia, gdyż wizja firmy dotycząca komunikacji pomiędzy użytkownikami z imponującej staje się niepokojąca.

Początkowo sądziłem, że Windows 10 będzie najdogodniejszą szansą dla Microsoftu na ujednolicenie i zintegrowanie z własną platformą swojego flagowego komunikatora, czyli Skype'a. Udało mi się przełknąć gorzką pigułkę, jaką było deaktywowanie aplikacji dedykowanej Windows 8, przez co Skype na tablecie z tym systemem zatracił jakąkolwiek przewagę nad konkurentami. Usilnie starałem się uwierzyć, że tym razem żaden błąd nie zostanie popełniony i choć wiele osób może mi zarzucić zbyt wczesną ocenę wydarzeń, to polegając na dotychczasowych doświadczeniach czuję, że naprawdę jest się o co martwić.

Jeżeli w tej chwili na Windows 10 Mobile powstają dwie aplikacje, systemowa o nazwie Wiadomości oraz Skype, i obydwie oferują obsługę wiadomości SMS, to na moje oko coś jest nie tak. Załóżmy, że użytkownik będzie mógł zdecydować, której z nich chciałby w tym celu używać, to czy już na samym początku przygody z systemem nie pojawi się niepotrzebny dylemat? Docelowo Wiadomości mogą stać się główną i jedyną aplikacją, a Skype zostanie sprowadzony do roli wtyczki i taki scenariusz jest chyba najbardziej prawdopodobny. Zauważmy, że oferta Apple w tej kwestii od razu była maksymalnie przejrzysta - w iOS znajdziemy Wiadomości, z którymi zintegrowano iMessage. Szybko i bez bólu można uruchomić lub wyłączyć komunikator Apple. Bardzo podobnie wygląda to na OS X. A jak, na ten moment, Microsoft widzi ofertę komunikatora dla komputerów?

Generalnie, zapowiedziane zostały trzy uniwersalne aplikacje: Wiadomości, Wideo (rozmowy) i Telefon. Ta ostatnia może nie trafić na desktopy, jeśli Microsoft nie umożliwi dzwonienia z poziomu tabletu czy komputera jak zrobiło to Apple. Wtedy Wiadomości i Wideo (rozmowy) będą pozwalały na prowadzenie rozmów między innymi poprzez Skype'a, bo ten będzie tak naprawdę jedynie wtyczką. Spójrzmy jednak prawdzie w oczy - czy oprócz firm, które Microsoft namówi/którym zapłaci, ktokolwiek będzie zainteresowany integracją z aplikacją systemową? Oczywiście najsilniejszym z argumentów będzie popularność systemu, a o to jak na razie w przypadku Windows 10 nie powinien się nikt martwić. Mimo wszystko jednak, należy pamiętać że nadal świetnie radzi desktopowa wersja Skype'a, widuję ją najczęściej u wszystkich znajomych, więc udostępniając aplikacje Wiadomości i Wideo (rozmowy) Microsoft będzie działał na szkodę posiadanej przez firmę marki. A co z użytkownikami innych platform? Cóż, ci na iOS i Androidzie nadal będą sięgać po Skype'a.

Zrozumienie zamysłu Microsoftu nie jest trudne. Wizja wydaje się być bardzo kusząca i gdyby nie wyciek w postaci bety Skype'a dla Windows 10 wszystko to wyglądałoby na bardziej uporządkowane. Mimo to, nie jestem zwolennikiem uniwersalnego komunikatora, do którego stworzenia dąży Microsoft. Szanse na zintegrowanie z aplikacją Microsoftu Messengera od Facebooka czy Hangoutów od Google są moim zdaniem znikome. Pozostałe, mniejsze komunikatory mogą się o taki ruch pokusić, ale czy o takie zainteresowanie walczy Microsoft?

Zrzuty ekranu.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu