Oprócz rozpoczęcia roku szkolnego, z jesieną wiele osób z pewnością kojarzy jeszcze inne wydarzenie, odrobinę bardziej związane z rynkiem technologii....
Uniwersalny komunikator? Mobilny Skype udowadnia jak wiele pracy ma przed sobą Microsoft
Oprócz rozpoczęcia roku szkolnego, z jesieną wiele osób z pewnością kojarzy jeszcze inne wydarzenie, odrobinę bardziej związane z rynkiem technologii. Nie może chodzić o nic innego niż mobilną odsłonę Windows 10. Jednak zamiast odliczać do dnia premiery, użytkownicy zaczynają wątpić w jakość finalnej wersji systemu lub stawiać pod znakiem zapytania dotrzymanie terminu przez Microsoft. A to nie jedyne zmartwienie tej firmy.
Aplikacja Wiadomości (Messages) miała być jedną z ważniejszych cech Windows 10. Tylko do chwili, w której okazało się że Microsoft nie zdoła przygotować jej przed premierą systemu i udostępni ją dopiero w jesiennej aktualizacji. W międzyczasie docierają do nas niezbyt zadowalające wieści dotyczące mobilnego Windows 10, a wczorajszy wyciek aplikacji Skype we wczesnej wersji beta również nie napawa optymizmem. Trudno w takich okolicznościach zdobyć się na pozytywne myślenie o przyszłości któregokolwiek ze wspominanych produktów Microsoftu. Pomijając nawet zawirowania wokół ich przeznaczenia, gdyż wizja firmy dotycząca komunikacji pomiędzy użytkownikami z imponującej staje się niepokojąca.
Początkowo sądziłem, że Windows 10 będzie najdogodniejszą szansą dla Microsoftu na ujednolicenie i zintegrowanie z własną platformą swojego flagowego komunikatora, czyli Skype'a. Udało mi się przełknąć gorzką pigułkę, jaką było deaktywowanie aplikacji dedykowanej Windows 8, przez co Skype na tablecie z tym systemem zatracił jakąkolwiek przewagę nad konkurentami. Usilnie starałem się uwierzyć, że tym razem żaden błąd nie zostanie popełniony i choć wiele osób może mi zarzucić zbyt wczesną ocenę wydarzeń, to polegając na dotychczasowych doświadczeniach czuję, że naprawdę jest się o co martwić.
Jeżeli w tej chwili na Windows 10 Mobile powstają dwie aplikacje, systemowa o nazwie Wiadomości oraz Skype, i obydwie oferują obsługę wiadomości SMS, to na moje oko coś jest nie tak. Załóżmy, że użytkownik będzie mógł zdecydować, której z nich chciałby w tym celu używać, to czy już na samym początku przygody z systemem nie pojawi się niepotrzebny dylemat? Docelowo Wiadomości mogą stać się główną i jedyną aplikacją, a Skype zostanie sprowadzony do roli wtyczki i taki scenariusz jest chyba najbardziej prawdopodobny. Zauważmy, że oferta Apple w tej kwestii od razu była maksymalnie przejrzysta - w iOS znajdziemy Wiadomości, z którymi zintegrowano iMessage. Szybko i bez bólu można uruchomić lub wyłączyć komunikator Apple. Bardzo podobnie wygląda to na OS X. A jak, na ten moment, Microsoft widzi ofertę komunikatora dla komputerów?
Generalnie, zapowiedziane zostały trzy uniwersalne aplikacje: Wiadomości, Wideo (rozmowy) i Telefon. Ta ostatnia może nie trafić na desktopy, jeśli Microsoft nie umożliwi dzwonienia z poziomu tabletu czy komputera jak zrobiło to Apple. Wtedy Wiadomości i Wideo (rozmowy) będą pozwalały na prowadzenie rozmów między innymi poprzez Skype'a, bo ten będzie tak naprawdę jedynie wtyczką. Spójrzmy jednak prawdzie w oczy - czy oprócz firm, które Microsoft namówi/którym zapłaci, ktokolwiek będzie zainteresowany integracją z aplikacją systemową? Oczywiście najsilniejszym z argumentów będzie popularność systemu, a o to jak na razie w przypadku Windows 10 nie powinien się nikt martwić. Mimo wszystko jednak, należy pamiętać że nadal świetnie radzi desktopowa wersja Skype'a, widuję ją najczęściej u wszystkich znajomych, więc udostępniając aplikacje Wiadomości i Wideo (rozmowy) Microsoft będzie działał na szkodę posiadanej przez firmę marki. A co z użytkownikami innych platform? Cóż, ci na iOS i Androidzie nadal będą sięgać po Skype'a.
Zrozumienie zamysłu Microsoftu nie jest trudne. Wizja wydaje się być bardzo kusząca i gdyby nie wyciek w postaci bety Skype'a dla Windows 10 wszystko to wyglądałoby na bardziej uporządkowane. Mimo to, nie jestem zwolennikiem uniwersalnego komunikatora, do którego stworzenia dąży Microsoft. Szanse na zintegrowanie z aplikacją Microsoftu Messengera od Facebooka czy Hangoutów od Google są moim zdaniem znikome. Pozostałe, mniejsze komunikatory mogą się o taki ruch pokusić, ale czy o takie zainteresowanie walczy Microsoft?
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu