Świat

Unia ugina się pod groźbami Trumpa. Apple i Meta bezkarne

Patryk Łobaza
Unia ugina się pod groźbami Trumpa. Apple i Meta bezkarne
Reklama

Donald Trump, od kiedy został prezydentem, wprowadził wiele zamieszania na arenie międzynarodowej. Jego groźby jak na razie są skuteczne.

Niespełna dwa miesiące temu odbyła się inauguracja Donalda Trumpa na 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych. Świeżo upieczony przywódca państwa od razu wziął się za realizowanie obietnic z kampanii wyborczych. Zdążył już nałożyć cła na towary z Meksyku i Kanady, a teraz grozi również Unii Europejskiej. W związku z tym mogą oni odstąpić od ukarania amerykańskich przedsiębiorstw, które nie dostosowały się do nowego prawa unijnego.

Reklama

UE w kieszeni Trumpa. Boją się ukarać amerykańskie firmy

DMA, obowiązujące od maja 2023 roku, ma na celu ograniczenie praktyk monopolistycznych tzw. „strażników dostępu”, takich jak Google, Apple, Microsoft czy Meta. Ustawa ma ułatwiać użytkownikom przechodzenie między różnymi platformami, otwierając rynek na mniejsze firmy i zwiększając konkurencyjność. Jednak nie wszystkie firmy dostosowały się do nowego prawa.

Komisja Europejska od ubiegłego roku bada, czy Apple i Meta stosują się do zasad DMA. W przypadku Apple największe kontrowersje budzi zamknięty ekosystem firmy, który może utrudniać użytkownikom i deweloperom korzystanie z alternatywnych usług. Meta natomiast jest pod lupą ze względu na sposób przetwarzania danych użytkowników w celach reklamowych oraz swoją dominację na rynku mediów społecznościowych.

Obie firmy w swoich raportach o zgodności z DMA bronią swoich działań. Meta, w dokumencie z 6 marca, podkreśla, że stosuje modele uczenia maszynowego do personalizacji treści zgodnie z przepisami UE, ale zwraca uwagę, że wymagania regulatorów często wykraczają poza to, co przewiduje prawo. Z kolei Apple w raporcie z 7 marca ostrzega, że regulacje DMA mogą zwiększać ryzyko oszustw, malware’u i naruszeń prywatności użytkowników

Złamanie przepisów DMA miało wiązać się z surowymi karami, wynoszącymi nawet 10% rocznych obrotów tych przedsiębiorstw. Tymczasem unijni urzędnicy rozważają zastosowanie bardziej skromnych kar. Może się to wiązać z tym, że Donald Trump zapowiedział nałożenie ceł na kraje, które wymierzają wysokie kary amerykańskim korporacjom.

Grafika: Kamil Świtalski / Antyweb

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama