Motoryzacja

Unia zadecydowała. Obowiązkowa technologia ograniczania prędkości stała się faktem

Patryk Koncewicz
Unia zadecydowała. Obowiązkowa technologia ograniczania prędkości stała się faktem
Reklama

Wszystkie auta, które od dziś będą ubiegać się o europejską homologację, będą musiały posiadać na wyposażeniu inteligentny ogranicznik prędkości.

W czerwcu ubiegłego roku pisaliśmy o technologicznych ogranicznikach prędkości, których wprowadzenie do nowych aut miało być tylko kwestią czasu. Dziś, lekko ponad rok od tamtej publikacji, możemy potwierdzić, że nowe przepisy Unii Europejskiej stały się faktem. Od lipca nowe samochody ubiegające się o dopuszczenie do ruchu na terenie Unii będą musiały posiadać na wyposażeniu obowiązkowy systemem zapobiegania przekraczania prędkości.

Reklama

Komputer zasugeruje, lecz decyzja wciąż zależeć będzie od człowieka

Unia Europejska zatwierdziła przepisy, wymuszające na producentach samochodów implementowanie systemu ograniczenia prędkości w nowych modelach, które będą ubiegać się o homologację po 6 lipca. Inteligentne wspomaganie prędkości (ISA) to technologia, która ma na celu alarmowanie kierowcy w momencie przekraczania prędkości, lub aktywnego zapobiegania łamania przepisów przy pomocy samochodowego komputera.

Źródło: Ford

System korzystać będzie z danych pochodzących z map i kamer do precyzyjnego określania prędkości dozwolonej na danym odcinku trasy. Jeśli auto wykryje, że kierowca nie dostosował się do obowiązujących przepisów, wykona serię ostrzeżeń dźwiękowych, haptycznych lub wizualnych. Piraci drogowi nie mają jednak póki co powodów do obaw. Technologia będzie zaledwie asystentem a ostateczną decyzję i tak podejmie człowiek. Jeśli więc przykładowo dojdzie do sytuacji, kiedy ograniczenia ulegną zmianie – z powodu robót drogowych, czy nieaktualnych map – kierowca będzie mógł bez problemu przyspieszyć.

Choć usprawnienia nowej technologii są domyślnie włączone i zalecane, to użytkownik auta będzie mógł je dezaktywować w dowolnym momencie. Znając jednak polską kulturę jazdy, „domyślne” będzie raczej wyłączenie systemu wspomagania. Od lipca 2024 roku system ten będzie znajdować się w każdym aucie opuszczającym fabrykę.

Stock image from Depositphotos

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama