Komputery i laptopy

Darmowy dostęp do Spotify w zamian za udostępnienie mocy obliczeniowej swojego komputera? Sprawdzamy Flyps.io

Grzegorz Ułan
Darmowy dostęp do Spotify w zamian za udostępnienie mocy obliczeniowej swojego komputera? Sprawdzamy Flyps.io
Reklama

Dziś na naszej skrzynce na FB pojawiło się zapytanie odnośnie usługi globalnej chmury komputerów osobistych Flyps.io. Postanowiliśmy sprawdzić, co to takiego.


Reklama

W dużym skrócie, projekt ma na celu zwerbowanie użytkowników PC w celu spięcia ich w jedną sieć komputerów, które będą udostępniać niewykorzystywaną moc obliczeniową firmom, które takiej mocy potrzebują do swoich skomplikowanych obliczeń i są skłonne za to zapłacić, bez konieczności dokupowania dodatkowych serwerów.

Co z tego mają użytkownicy? Za czas, w którym aplikacja Flyps jest uruchomiona na komputerze otrzymują punkty, a punkty wymieniać mogą później na karty podarunkowe do Spotify, Deezer czy w grach na Steam, XBOX lub PlayStation. Jak to działa? Wystarczy zainstalować aplikację Flyps, która tworzy maszynę wirtualną na naszym sprzęcie.

Flyps tworzy osobny system operacyjny i uruchamia go w maszynie wirtualnej, tym samym całkowicie izolując go od Twoich danych, programów i Twojego systemu operacyjnego. Ponadto, nawet w tym dedykowanym systemie, uruchamiane jest tylko i wyłącznie oprogramowanie stworzone przez naszych programistów. Firmy zewnętrzne dostarczają do Flypsa tylko dane do przetworzenia, nigdy kod. Flyps zajmuje się rozesłaniem danych i wykonaniem obliczeń.

Nie ma przy tym żadnych wymagań systemowych, prócz konieczności posiadania Windowsa 7 wzwyż, jeśli mamy słaby sprzęt i nie uda nam się w ciągu miesiąca zebrać odpowiedniej liczby punktów, możemy dobić w kolejnym. No właśnie, czy da się w miesiąc uzbierać na jakikolwiek kupon podarunkowy? Śmiem twierdzić, że przy normalnym użytkowaniu komputera (w miarę wydajnego), sama przeglądarka, bez gier czy filmów po prostu się nie da.

Sprawdzałem Flyps.io na Acer Aspire V13 (Intel Core i5-5200U, Intel HD Graphics 5500 - 4GB DVM, 8 GB DDR3 L, 500 GB HDDD+8G SSHD) przez 4 godziny, po których nabiło mi 20 punktów, po godzinie było 5, dwóch 10 itd, czyli równomierne naliczanie.


Kod podarunkowy na Spotify kosztuje 3 tysiące punktów, jak łatwo policzyć zajmie nam to 600 godzin, co przy 10 godzinach pracy komputera dziennie, daje nam to 60 dni. Jeszcze jakby to rzeczywiście nie było to uciążliwe i działało niezauważalne w tle jak obiecują:

Reklama

Oczywiście. Wystarczy, że zarejestrujesz konto i zainstalujesz aplikację, od tego czasu Flyps nie będzie wymagał od Ciebie żadnej dodatkowej aktywności. Wszelkie obliczenia będą odbywać się w tle. Flyps będzie inteligentnie gospodarować dostępną mocą obliczeniową, dopasowując swoją pracę do Twojej. W efekcie kiedy włączysz film, grę, czy inne wymagające dla Twojego komputera zadanie, obliczenia Flypsa uśpią się lub zminimalizują, tak, żebyś nie zauważał jego pracy. Kiedy wyłączysz komputer, obliczenia zostaną przerwane i przekazane innej jednostce w sieci. To do nas należy zapewnienie prawidłowego działania usługi odbiorcom mocy obliczeniowej, Ty nie musisz się tym przejmować.


Reklama

Tak jak pisałem, miałem uruchomioną tylko przeglądarkę, a owo inteligentne gospodarowanie dostępną mocą obliczeniową kończyło się ciągłym wypełnieniem do 100% mocy procesora. Takie działanie nie sprawi, że praca na komputerze będzie stabilna i niezauważalna. Prócz ciągłych szumów, przywieszania się zakładek, przez te 4 godziny uświadczyłem 4 restartów komputera, co może raz czy dwa mi się zdarzyło przez ostatnie kilka lat.


W mojej ocenie nie warto się w to bawić, przynajmniej w obecnej konfiguracji nie działa to tak, jak obiecują na stronie.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama