Gry

Ubisoft się ugiął, Asasyn już nie zniszczy świątyni

Patryk Koncewicz
Ubisoft się ugiął, Asasyn już nie zniszczy świątyni
Reklama

Świątynie stały się niezniszczalne. Interwencja premiera Japonii przyniosła pożądany efekt.

Assassin’s Creed Shadows ma szanse na miano najbardziej kuriozalnej premiery w historii serii o zakapturzonych zabójcach. Zaledwie wczoraj pisałem o interwencji premiera Japonii w sprawie niszczenia świątyń w grze, a już dziś dowiadujmy się o aktualizacji, która ten problem rozwiązuje.

Reklama

Ubisoft się ugiął – koniec z niszczeniem świątyń w Assassin’s Creed Shadows

Żeby nie parafrazować samego siebie, odeślę Was po szczegóły do tego wpisu, gdzie szerzej wyjaśniam kontrowersje związane z destrukcją bezcennych dla japońskiej kultury zabytków – dodam jedynie, że sprawa tak mocno poruszyła Shigeru Ishibę – premiera kraju – że postanowiły w dosadnych słowach skomentować potencjalne zagrożenie dla rzeczywistych świątyń i omówić sprawę z przedstawicielami różnych ministerstw, w celu wyciągnięcia konsekwencji.

Nie trzeba było jednak tej sprawy z nikim jakoś szerzej omawiać, bo Ubisoft szybko zareagował na komentarze oficjeli i uniemożliwił opcję robienia bałaganu w świątyniach. Nowy update wprowadza niezniszczalne stoły i stojaki w świątyniach oraz sanktuariach, a także brak efektu krwawienia u obywateli bez broni, aby ograniczyć niezamierzone rozlewy krwi w miejscach kultu. Brzmi to absurdalnie, ale to w pewien sposób obrazuje obecną kondycję Ubisoftu, który niegdyś aspirował do miana największego gracza.

Co ciekawe, misy i inne naczynia wciąż można rozłupać na kawałki, bo są to elementy występujące też w innych miejscach, a poza tym to integralna część mechaniki – nie zdziwię się jednak wcale, gdy i to zniknie po następnej wypowiedzi japońskiego polityka z wyższego szczebla. Jestem bardzo ciekawy, jak te zmiany wpłyną na odbiór gry, bo znając życie, mogą przysporzyć Ubisoftowi jeszcze większej krytyki.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama