Osoby niesłyszące w Polsce mają duże problemy ze znalezieniem pracy. Uber we współpracy z Migam.org oraz fundacją Integracja chce stworzyć im bardziej przyjazne warunki i tym samym zaprosić do współpracy.
Uber, Migam.org i fundacja Integracja uruchamiają program dla niesłyszących i niedosłyszących kierowców
Aż 82 proc. osób głuchych i niedosłyszących nie pracuje, a 33 proc. z nich nigdy nie pracowało - wynika z raportu "Tożsamość zawodowa osób głuchych i ich problemy na rynku pracy". Jednocześnie, polskie prawo pozwala takim osobom prowadzić samochód, a wiele z nich posiada własne auto. Dla Ubera to zatem okazja, aby poszerzyć bazę swoich kierowców, a przy okazji aktywować zawodowo osoby niepełnosprawne. Z tego też powodu firma nawiązała współpracę z Migam.org oraz fundacją Integracja. Efekty są godne podziwu.
Dokładnie dziś do aplikacji Ubera trafiają nowe funkcje, które przygotowano z myślą o niesłyszących kierowcach. O czym konkretnie mowa?
- wizualne powiadomienia o nowych zleceniach (migające światło zamiast dźwięku);
- zamiana telefonicznego kontaktu z niesłyszącym kierowcą na wiadomość tekstową;
- powiadomienia zachęcające użytkowników do dokładnego określenia celu przejazdu przy zamawianiu kursu;
- automatyczne powiadomienia dla użytkowników o przejeździe z głuchym kierowcą jeszcze przed rozpoczęciem kursu.
Przykład tego, jak będzie to wyglądać w praktyce, możecie zobaczyć na załączonym zrzucie ekranu. Iwona Cichosz z Migam.org, która jest tłumaczem języka migowego, zwraca uwagę, iż osoby głuche i niedosłyszące są dobrymi i bezpiecznymi kierowcami między innymi dlatego, że mają lepiej rozwinięty zmysł wzroku. Postawioną tezę mają potwierdzać badania z Finlandii, a także przykład jednego z niedosłyszących partnerów Ubera z Trójmiasta, który wykonał do tej pory 1500 kursów i uzyskał wysoką średnią ocen od pasażerów - 4.85. Jak sam tłumaczy:
Aplikacja pozwala mi w prosty sposób porozumiewać się z pasażerami poprzez wiadomości tekstowe, a także pokazuje mi adres docelowy zaraz po tym, jak użytkownik wybierze go na ekranie swojego smartfona - mówi pan Wiesław. - Jeżdżąc z Uberem odzyskałem wiarę w ludzi. Bałem się, że użytkownicy będą odrzucać przejazdy z niedosłyszącym kierowcą, a nic takiego nie miało miejsca. Pozytywne przyjęcie miło mnie zaskoczyło.
To właśnie dzięki Migam.org wdrożono do aplikacji Ubera nowe funkcje. Firma dostarcza na rynek narzędzi do komunikacji i edukacji, integrujące ludzi głuchych i słyszących oraz wyrównujące ich szanse w życiu codziennym. Jej współzałożycielka, Agnieszka Osytek dodaje:
Otwarcie się Ubera na społeczność Głuchych poprzez dostosowanie do nich aplikacji, daje możliwość ich aktywizacji zawodowej. Migam będzie w tym procesie pomostem ułatwiającym komunikację i spełnienie formalności przez osoby głuche które będą chciały zarabiać poprzez aplikację Uber.
Reklama
Dla Ubera otwarcie na niesłyszących i niedosłyszących jest fantastycznym ruchem wizerunkowym. Koncern już teraz chwali się, że jest jednym ze sposobów na wyjście z bezrobocia. Według raportu Millward Brown z lutego 2016 r., prawie 20 proc. partnerów przed rozpoczęciem współpracy z Uberem nie pracowało (natomiast aż 70 proc. deklaruje, że współpraca ta poprawiła ich kondycję życia). Aktywizacja zawodowa niepełnosprawnych z pewnością tylko poprawi te statystyki. A to nie wszystko, bo w najbliższych miesiącach Uber ma zaprezentować szereg innych nowości, a także rozszerzyć działalność o nowe miasta. Widać wyraźnie, że koncern ma duże ambicje i poważnie myśli o polskim rynku. To jednak najprawdopodobniej jeszcze bardziej zaostrzy konflikt z taksówkarzami.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu